Rz: Od 1 kwietnia przyszłego roku firma będzie mogła wskazać na przelewie, że kwota VAT ma zostać wpłacona na specjalny rachunek kontrahenta kontrolowany przez fiskusa. Jest to tzw. podzielona płatność (split payment), przewidziana w przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie przepisów. Jeden z głównych argumentów za wprowadzeniem tej nowości to ochrona uczciwych przedsiębiorców przed wplątaniem ich w proceder wyłudzania VAT. Teraz przeprowadzenie transakcji z nieuczciwym kontrahentem może spowodować bardzo przykre konsekwencje. Co da przyjęcie mechanizmu podzielonej płatności?
Wojciech Śliż: Faktycznie, teraz zakupy w nieuczciwej firmie mogą się skończyć – w najczarniejszym dla uczciwego przedsiębiorcy scenariuszu – zakwestionowaniem prawa do odliczenia podatku naliczonego, określeniem zaległości podatkowej oraz odsetek za zwłokę, wymierzeniem sankcji VAT, a nawet kary z kodeksu karnego skarbowego. Chcemy, żeby mechanizm podzielonej płatności zmniejszył to ryzyko. Przedsiębiorcy, którzy go zastosują, unikną odpowiedzialności solidarnej, sankcji VAT, a także podwyższonych odsetek od zaległości. Skorzystanie z takiej metody zapłaty będzie też jedną z najistotniejszych przesłanek potwierdzających, że przedsiębiorca dochował należytej staranności w relacjach z kontrahentem. A dochowanie należytej staranności wyklucza ryzyko zakwestionowania podatkowego rozliczenia przedsiębiorcy.
Czy wystarczy, że nabywca towaru bądź usługi zdecyduje się na opłacenie faktury w systemie podzielonej płatności, czy też potrzebna jest do tego zgoda sprzedawcy?
Zastosowanie podzielonej płatności zależy od decyzji nabywcy. Zgoda sprzedawcy nie jest potrzebna. Wystarczy, że w przelewie na dotychczasowy numer rachunku kontrahenta nabywca wykorzysta komunikat, że stosuje podzieloną płatność. W odpowiednich polach komunikatu wskaże kwotę sprzedaży brutto, wysokość VAT, numer faktury i NIP dostawcy. Bank, w którym kontrahent ma rachunek, automatycznie rozdzieli przelaną kwotę na dwie części – netto i VAT. Ta druga wpłynie na specjalny rachunek.
Czy to oznacza, że każdy przedsiębiorca będzie miał specjalny rachunek VAT? Przecież system miał być dobrowolny.