[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 21 stycznia 2009 r. (III SA/Wa 1597/08 i III SA/Wa 1601/08).[/b]
Spółka jest wydawcą kilku czasopism. W celu wspierania sprzedaży (egzemplarzowej oraz powierzchni reklamowej) a także zwiększenia atrakcyjności konkretnych tytułów dla czytelników i potencjalnych reklamodawców organizuje imprezy promujące. W ten sposób pozycjonuje wydawane tytuły jako pisma eksperckie i wiarygodne źródło informacji. Imprezy są szeroko relacjonowane w mediach, więc spółka osiąga doskonały efekt marketingowy. Dodatkowo część firm płaci za możliwość uczestnictwa w imprezach w charakterze sponsora. Dlatego w ocenie spółki należy je postrzegać również jako przedsięwzięcia komercyjne, przynoszące określone wpływy finansowe.
Organ podatkowy, do którego spółka zwróciła się o potwierdzenie stanowiska, że wydatki na organizację tych imprez są kosztem podatkowym w CIT, nie zgodził się z tym. Wskazał, że mieszczą się one w pojęciu reprezentacji i nie mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów. Sprawa trafiła do WSA.
Sąd uznał, że przy ocenie tego rodzaju akcji należy brać pod uwagę specyfikę spółki, zakres i przedmiot jej działalności. Nie wszystkie działania podejmowane wobec potencjalnych klientów mogą być traktowane jako reprezentacja, gdyż w grę wchodzić mogą również działania z zakresu marketingu, promocji i reklamy. [b]Trudno jednoznacznie zaklasyfikować charakter imprez, o które pytała spółka.
Jednak – zdaniem sądu – uznać należy, że mają one w głównej mierze charakter marketingowy i służą zwiększeniu sprzedaży.[/b] Cechy reprezentacji (kreowanie wizerunku, ukazanie profesjonalnego charakteru) przy tego rodzaju imprezach realizowane są przy okazji i nie stanowią głównego celu przedsięwzięcia.