Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie podatniczki, która nie zgadzała się z koniecznością naliczenia VAT od sprzedaży działek (sygnatura akt I FSK 1536/10).
Fiskus ustalił, że w lipcu 2000 r. podatniczka nabyła pół udziału w prawie wieczystego użytkowania ponad 5 ha gruntu. Potem właściciele podjęli liczne działania związane z podziałem i przeznaczeniem gruntu. W ocenie fiskusa wszystkie czynności dokonywane od momentu nabycia, tj. ustalenie warunków zabudowy, podział na 64 działki, przyłączenie do sieci energetycznej oraz gazowej, ponoszenie kosztów na usługi budowlane oraz ogłoszenia, świadczą o zamiarze dostawy działek w celach zarobkowych. Dlatego po 1 maja 2004 r. sprzedaż działek należało opodatkować.
Podatniczka nie zgodziła się z taką interpretacją. Podniosła, że zakup ziemi miał dla niej charakter incydentalny. Jej zdaniem do grona podatników nie można zaliczyć osoby fizycznej, która dokonuje sprzedaży majątku osobistego. Ostatecznie jednak jej stanowiska nie podzielił ani sąd I instancji, ani sąd kasacyjny.
– Przygotowania do sprzedaży, uzbrojenie terenu, działania marketingowe wskazują, że była to nie tylko realizacja celu prywatnego, ale działalność gospodarcza – tłumaczył sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego Janusz Zubrzycki.
Orzeczenie NSA zapadło po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 15 września 2011 r. (w polskich sprawach C-180/10 i C-181/10). Trybunał uznał m.in., że osobę, która w celu dokonania sprzedaży podejmuje aktywne działania w zakresie obrotu nieruchomościami, angażując środki podobne do wykorzystywanych przez producentów, handlowców i usługodawców, należy uznać za podmiot prowadzący „działalność gospodarczą", a więc za podatnika.