Termin przedawnienia składek może być dłuższy

Wydłużenie okresu przedawnienia zaległości wobec ZUS nie oznacza działania prawa wstecz, jeśli dotyczy trwających stanów prawnych.

Publikacja: 20.01.2009 07:08

Termin przedawnienia składek może być dłuższy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]Taki wniosek wynika z uzasadnienia do postanowienia Sądu Najwyższego (sygn. III UZP 2/08)[/b]. W styczniu 2008 r. Ryszard K. otrzymał decyzję rzeszowskiego ZUS, w której ubezpieczyciel stwierdził, że zalega on w opłacaniu składek emerytalno-rentowych i składek na ubezpieczenia zdrowotne. Według ZUS zadłużenie dotyczy zaległości z 1999 r., a jego wysokość wynosi ponad 2 tys. zł.

[srodtytul]Nie było przedawnienia[/srodtytul]

Ryszard K. odwołał się od tej decyzji do sądu okręgowego. Jego zdaniem wykazane przez ZUS zaległości uległy przedawnieniu zgodnie z art. 24. ust. 4 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184677]ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych[/link] w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2002 r. W stosunku do wymagalnych składek obowiązywał pięcioletni okres ich przedawnienia. Tymczasem ZUS w odpowiedzi na pozew podkreślał, że obowiązująca od 1 stycznia 2003 r. nowelizacja art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wprowadziła jednolity dziesięcioletni okres przedawnienia wszystkich wymagalnych w tej dacie zobowiązań.

Dlatego zdaniem ZUS zaległości Ryszarda K. pozostają aktualne.Sąd okręgowy przychylił się do stanowiska ZUS. Jego zdaniem dziesięcioletni okres przedawnienia należy stosować do wszystkich należności, które się nie przedawniły przed 21 stycznia 2003 r., bez względu na datę powstania zobowiązania do zapłaty składek.

Ryszard K. odwołał się do sądu apelacyjnego. Uważa on bowiem, że dokonany przez sąd okręgowy wybór normy prawnej jest wadliwy i godzi w jedną z podstawowych zasad demokratycznego państwa prawnego – lex retro non agit.

[srodtytul]Stary dług – nowe prawo[/srodtytul]

Sąd apelacyjny postanowił się zwrócić do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym, czy zobowiązania do zapłaty składek na ubezpieczenia społeczne oraz na Fundusz Pracy powstałe przed 1 stycznia 2003 r. i nieprzedawnione przed tą datą ulegają przedawnieniu z upływem pięciu lat czy też dziesięciu lat od dnia ich wymagalności.

Sąd przekazał to zagadnienie, mimo że SN wielokrotnie rozstrzygał te kwestie, stając na stanowisku, że w takim przypadku należy stosować dziesięcioletni okres przedawnienia. Sąd pytający wyrażał nadzieję, że SN zdecyduje się na powzięcie uchwały w składzie siedmiu sędziów, która w przekonujący sposób jeszcze raz uzasadni dotychczasową linię orzeczniczą.

Dotychczasowe rozstrzygnięcia i wydawane do nich uzasadnienia nie przekonały bowiem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie i sądów okręgowych działających na jego terenie, które w wielu sprawach o zaległe składki uznawały, że jeśli zadłużenie powstało przed 1 stycznia 2003 r., to zobowiązania wobec ZUS przedawniają się po pięciu latach. Część sądów wbrew rozstrzygnięciom SN uważa, że organy rentowe nie mogą stosować nowego prawa do starego długu i w konsekwencji zastosowanie do nieprzedawnionych 1 stycznia 2003 r. składek wydłużonego z pięciu do dziesięciu lat okresu przedawnienia narusza zakaz działania prawa wstecz. Sąd apelacyjny powoływał się na orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

[srodtytul]Zobowiązanie wygasa później[/srodtytul]

Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały. Nie kwestionował wagi i znaczenia ustrojowej zasady zakazu retroakcji prawa, jednak jego zdaniem Sąd Apelacyjny w Rzeszowie nie zwrócił uwagi na fakt, że poza zasadą niedziałania prawa wstecz obowiązują jeszcze inne zasady odnoszące się do stanów prawnych, w czasie których dochodzi do zmian.

Chodzi głównie o zasadę retrospektywności prawa, a ta oznacza, że w pewnych przypadkach prawo dotyka trwających stanów prawnych np. w ten sposób, że zobowiązanie wygasa nie po pięciu, ale po dziesięciu latach. Trybunał Konstytucyjny w wielu swoich orzeczeniach odróżnia zasadę nieretroakcji od zasady retrospektywności.

Zdaniem Trybunału warunkiem stwierdzenia działania prawa wstecz jest ustalenie, że regulacje mają mieć zastosowanie do zdarzenia nie tylko powstałego, ale i ustałego przed wejściem w życie nowych regulacji.

Gdyby więc przepisy mówiły, że dziesięcioletni okres przedawnienia stosować należy do zaległości już przedawnionych, to mielibyśmy do czynienia z działaniem prawa wstecz.

Także krytykowane orzecznictwo wyraźnie mówi, że dłuższy, dziesięcioletni, termin przedawnienia nie obejmuje spraw już przedawnionych przed 1 stycznia 2003 r. Wydłużenie dotyczyło jedynie stanów prawnych istniejących, a nie już zakończonych. Argumenty sądu apelacyjnego o naruszeniu zasady lex retro non agit są zatem, zdaniem Sądu Najwyższego, nieuzasadnione.

[ramka][b]Dla wszystkich dziesięć lat[/b]

Przez ostatnie lata wątpliwości budził fakt, że termin przedawnienia składek nieopłaconych do ZUS wynosi dziesięć lat, a należności z tytułu nadpłaconych składek należnych płatnikowi – pięć lat.

Zmianę – od 8 maja 2008 r. – wprowadziła [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=267405]ustawa z 28 marca 2008 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (DzU nr 67, poz. 411)[/link].

Terminy te zostały wyrównane. Zwrotu od ZUS nienależnie opłaconych składek nie można dochodzić, jeżeli od daty ich opłacenia upłynęło dziesięć lat (art. 24 ust. 7 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Jeśli płatnik już nie istnieje (np. został zlikwidowany zakład pracy), to ubezpieczony (np. pracownik) może dochodzić sfinansowanej przez siebie części nienależnie odprowadzonych składek. Nadal należności wobec ZUS z tytułu składek przedawniają się z upływem dziesięciu lat.

[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=t.zalewski@rp.pl]t.zalewski@rp.pl[/mail][/i]

[b]Taki wniosek wynika z uzasadnienia do postanowienia Sądu Najwyższego (sygn. III UZP 2/08)[/b]. W styczniu 2008 r. Ryszard K. otrzymał decyzję rzeszowskiego ZUS, w której ubezpieczyciel stwierdził, że zalega on w opłacaniu składek emerytalno-rentowych i składek na ubezpieczenia zdrowotne. Według ZUS zadłużenie dotyczy zaległości z 1999 r., a jego wysokość wynosi ponad 2 tys. zł.

[srodtytul]Nie było przedawnienia[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów