Tak stwierdził [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. II SA/Wa 978/09)[/b] w precedensowym wyroku w sprawie ze skargi mec. Józefa Forystka.
Adwokat zwrócił się do Prokuratorii o udostępnienie wyroków sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego, wydanych w 2008 r. w sprawach reprywatyzacyjnych, w których brała udział Prokuratoria, a orzeczenia były niekorzystne dla Skarbu Państwa.
– Prokuratoria, reprezentująca Skarb Państwa w sprawach majątkowych, dysponuje bazą takich orzeczeń z całej Polski – twierdzi mec. Józef Forystek. – Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8C92942D18D7743D09D4F736B5D450C7?id=162786]ustawą o dostępie do informacji publicznej[/link] orzeczenia sądów w sprawach z udziałem Skarbu Państwa są informacją publiczną.
Prokuratoria odmówiła, wyjaśniając, że nie jest organem administracji publicznej. Żaden przepis nie nakłada na nią obowiązku udostępniania orzeczeń z postępowań z jej udziałem. By spełnić żądanie, należałoby wyselekcjonować wyroki według podanych kryteriów i zanonimizować. Byłaby to więc informacja przetworzona, która wymaga wykazania, że jest szczególnie istotna dla interesu publicznego.
W skardze do sądu J. Forystek uznał za nieuzasadnione twierdzenie, że Prokuratoria nie jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej. Orzeczenia, które posiada, są taką nieprzetworzoną informacją; należało je tylko zestawić i zanonimizować. A nawet gdyby miały charakter informacji przetworzonej, to za ich udzieleniem przemawia interes publiczny osób, które starają się o zwrot swojej własności, a ich interesy reprezentuje kancelaria adwokacka.