Reklama

Pacjentki krakowskiego szpitala były potajemnie nagrywane. Jest wyrok sądu

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał kary, jakie Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nałożył na krakowski szpital Ujastek za zamontowanie monitoringu w dwóch salach oddziału neonatologii.

Publikacja: 01.11.2025 12:20

Pacjentki krakowskiego szpitala były potajemnie nagrywane. Jest wyrok sądu

Foto: Adobe Stock

O nałożeniu kar Urząd Ochrony Danych Osobowych informował w lutym.  – Centrum medyczne wprowadziło na oddziale neonatologii monitoring w postaci dwóch kamer ukrytych w zegarach – mówił portalowi tvn24.pl Karol Witowski, rzecznik prasowy UODO. Kamery rejestrowały obraz ukazujący zarówno noworodki, jak i ich matki podczas dokonywania intymnych czynności, m.in. takich jak karmienie dzieci czy ich pielęgnacja.

Zarząd i dyrekcja szpitala w wydanym oświadczeniu tłumaczyli, że monitoring był umieszczony w salach Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka ze względu na konieczność szybkiego działania w celu ochrony życia i zdrowia wcześniaków i było to działanie w stanie wyższej konieczności.

Czytaj więcej

Karmiące matki nie wiedziały o kamerach. Szpital zapłaci ponad 1,1 mln zł kary

Argumenty te nie przekonały Prezesa UODO, który uznał, że monitoring został wprowadzony niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Ponadto miał charakter niejawny – o prowadzonej rejestracji obrazu nie zostali poinformowani ani pacjenci, ani pracownicy placówki. W związku z tymi naruszeniami przepisów RODO, na szpital nałożono blisko 700 tys. zł kary.

Krakowski szpital zgłosił też Prezesowi UODO naruszenie polegające na zagubieniu lub kradzieży kart pamięci z urządzeń rejestrujących obraz na oddziale neonatologii. Ustalono, że karty pamięci, na których znajdowały się nagrania nie zostały zaszyfrowane, a wykorzystane do rejestracji obrazu urządzenia nie zostały skonfigurowane w sposób odpowiadający wymaganiom obowiązującym w placówce. Prezes UODO po stwierdzeniu naruszenia przepisów związanych z brakiem wdrożenia odpowiednich środków bezpieczeństwa nałożył na Centrum Medyczne Ujastek drugą karę w wysokości 458 tys. zł.

Reklama
Reklama

Doszło do naruszenia ochrony danych 190 osób

Szpital złożył skargę na decyzję Prezesa UODO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale nie została ona uwzględniona. Sąd uznał bowiem, że przepisy (art. 23a ust. 1 ustawy o działalności leczniczej w kontekście § 29 rozporządzenia Ministra Zdrowia z 26 marca 2019 r. oraz art. 22 kodeksu pracy), na które powoływała się spółka, nie mogły stanowić podstawy do stosowania ukrytego monitoringu. 

„W konsekwencji Sąd uznał za zasadne stanowisko Prezesa UODO, że doszło do niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych, w tym danych szczególnej kategorii, poprzez zastosowane monitoringu wizyjnego w salach szpitalnych. WSA podzielił również pogląd organu nadzorczego dotyczący niespełnienia przez CMU obowiązku informacyjnego oraz naruszenia przepisów związanych z brakiem wdrożenia środków bezpieczeństwa. Sąd nie zgodził się też ze spółką, że liczba osób objętych zdarzeniem była niewielka, skoro, jak sama przyznała, doszło do naruszenia ochrony danych 190 osób” – wskazano w komunikacie UODO.

Czytaj więcej

Szpitale mogą nagrywać operacje pacjentów, ale nie wiedzą jak to robić
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama