Jak wyjaśniono w poniedziałkowym komunikacie Urzędu Ochrony Danych Osobowych, wprowadzony przez Centrum Medyczne Ujastek monitoring na oddziale neonatologii swoim zakresem rejestrował obraz ukazujący zarówno noworodki, jak ich matki podczas dokonywania intymnych czynności, między innymi takich jak karmienie dzieci czy ich pielęgnacja.
Zgodnie z przekazanymi przez placówkę wyjaśnieniami dzieci, których wizerunek został utrwalony na nagraniach, nie wymagały już intensywnej terapii, a więc stan ich zdrowia nie był zagrożony.
Prezes UODO uznał, że monitoring został wprowadzony niezgodnie z obowiązującymi przepisami, a ponadto miał charakter niejawny – o prowadzonej rejestracji obrazu nie zostali poinformowani ani pacjenci ani pracownicy placówki. W związku z tymi naruszeniami przepisów RODO, szpital ma zapłacić blisko 700 tys. zł kary.
Nagrania z kamer w szpitalnych salach nie zostały zaszyfrowane
To nie wszystko. Krakowski szpital zgłosił też prezesowi UODO naruszenie polegające na zagubieniu lub kradzieży kart pamięci z urządzeń rejestrujących obraz na oddziału neonatologii. Ustalono, że karty pamięci, na których znajdowały się nagrania nie zostały zaszyfrowane, a wykorzystane do rejestracji obrazu urządzenia nie zostały skonfigurowane w sposób odpowiadający wymaganiom obowiązującym w placówce. "Dodatkowo przekazana przez Centrum Medyczne analiza ryzyka nie obejmowała ryzyka będącego przyczyną wystąpienia incydentu oraz nie określała środków bezpieczeństwa, które mogłyby zapobiec jego wystąpieniu" - dodano w komunikacie.
W związku z tym na szpital nałożono drugą karę w wysokości ponad 458 tys. zł.