Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną spadkobierców, na których przeniesiono odpowiedzialność za zaległość podatkową spadkodawcy (sygnatura akt II FSK 2203/09)
. Głównym powodem uchylenia wyroku I instancji okazał się skład sędziowski orzekający w sprawie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie dwa razy oceniał decyzje wydane w sprawie skarżących. Pierwszy raz uchylił zaskarżone orzeczenie. Spadkobiercy zaskarżyli jednak również decyzję wydaną po ponownym rozpatrzeniu sprawy. W składzie sędziowskim, który po raz drugi oceniał prawidłowość decyzji, zasiadał ten sam sędzia, który orzekał pierwotnie. W ocenie skarżących taka sytuacja była niedopuszczalna.
NSA podzielił to stanowisko. Uznał, że w takiej sytuacji sędzia powinien zostać wyłączony ze składu orzekającego. Co prawda w czasie wydawania spornych orzeczeń nie było jednoznacznej podstawy do wyłączenia sędziego, który wcześniej orzekał w sprawie. Jednakże, jak wyjaśniła sędzia sprawozdawca Grażyna Nasierowska, przepisy dotyczące wyłączenia sędziego należy interpretować tak, by odpowiadały konstytucyjnej koncepcji prawa do sprawiedliwego sądu.
Sąd kasacyjny uznał też za zasadne zarzuty dotyczące naruszenia postępowania podatkowego. Zauważył, że tryb postępowania organów podatkowych orzekających o odpowiedzialności spadkobierców za długi podatkowe spadkodawcy jest uzależniony od tego, czy przed jego śmiercią toczyło się postępowanie podatkowe czy też nie. Jeżeli postępowanie to nie zostało wszczęte, fiskus ma obowiązek przeprowadzić postępowanie zakończone decyzją w trybie art. 100 ordynacji podatkowej.