Pietryga: Szkoda umierać za niezlikwidowane sądy

Jarosław Gowin na początku swojego urzędowania zupełnie niepotrzebne wziął na swoje sztandary, nie swoje przecież pomysły reformownia sądownictwa

Publikacja: 08.11.2012 15:00

Pietryga: Szkoda umierać za niezlikwidowane sądy

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Pomysły likwidacji rodziły sądów się przecież w głowach „rozgrzanych" sędziów - delegatów jeszcze za czasów Ćwiąkalskiego, później ten pomysł kiełkował, dojrzewał i ewaluowały w różnych kierunkach aż wreszcie eksplodował.

Reforma jest tymczasem wątpliwa bo wbrew temu – o czym zapewnia – ministerstwo likwidacja  79 placówek może spowodować perturbacją w dostępie obywateli do wymiaru sprawiedliwości, jak również spowodować spory bałagan jeśli chodzi o właściwości, a także  sędziowskie delegacje czy przenosiny.  Jak pokazuje historia – efekty takich eksperymentów wychodziły po pewnym czasie, w miejscach gdzie nie sięgała wyobraźnia pomysłodawców.

Warto też pamiętać, i nie można tego lekceważyć – są ważnymi instytucjami dla lokalny społeczności, zarówno jako centra intelektualne, jak również miejsca pracy – setki; od urzędników po dostawców spinaczy i punktu ksero. Likwidacja sądu może więc oznaczać cios w miejscowy rynek pracy.

W tym wszystkim jest jeszcze coś więcej. Argument generalny, ważniejszy od wątpliwych oszczędności związane z likwidacją. Nasze państwo się zwija  znikają szkoły, szpitale, komisariaty policji, teraz  mają znikać sądy i prokuratury. To chyba zły znak, świadczący o głębokim kryzysie państwa.

Gowin nie potrzebnie wszedł w tę niewartą zachodu wojenkę ze społecznościami lokalnymi, środowiskiem sędziowskim, koalicjantem, a nawet kolegami z własnego ugrupowania.

Pomysły likwidacji rodziły sądów się przecież w głowach „rozgrzanych" sędziów - delegatów jeszcze za czasów Ćwiąkalskiego, później ten pomysł kiełkował, dojrzewał i ewaluowały w różnych kierunkach aż wreszcie eksplodował.

Reforma jest tymczasem wątpliwa bo wbrew temu – o czym zapewnia – ministerstwo likwidacja  79 placówek może spowodować perturbacją w dostępie obywateli do wymiaru sprawiedliwości, jak również spowodować spory bałagan jeśli chodzi o właściwości, a także  sędziowskie delegacje czy przenosiny.  Jak pokazuje historia – efekty takich eksperymentów wychodziły po pewnym czasie, w miejscach gdzie nie sięgała wyobraźnia pomysłodawców.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Szef Służby Więziennej w roli kozła ofiarnego
Opinie Prawne
Gutowski, Kardas: Ryzyka planu na neosędziów
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Lewicowy sen o krótszej pracy - czy rynek to wytrzyma
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Przepisy Apteka dla Aptekarza – estońskie nauki dla Polski
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Reforma SN, czyli budowa na spalonej ziemi
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne