Od lat prawnicy spierają się, czy głowa państwa ma prawo nie wręczyć nominacji sędziowskiej osobie, która przeszła całą długotrwałą procedurę konkursową i tylko czeka na uroczyste złożenie ślubowania w Pałacu Prezydenckim. W tej dyskusji można usłyszeć opinie, że akt powołania sędziego przez prezydenta ma charakter wyłącznie formalny i nie ma tu miejsca na merytoryczną ocenę wniosku. Innymi słowy prezydent ma – z fanfarami rzecz jasna – przyklepać to, co dostał na biurko, bo wcześniej sprawdzeniem papierów kandydata zajęły się odpowiednie gremia. W tym duchu wypowiadał się ostatnio m.in. prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, wspominając o „celebrze”.
Czytaj więcej
Prezydent ma prawo odmówić powołania sędziów, ale może to zrobić w wyjątkowych sytuacjach, a jego...
Równie często pojawiają się jednak głosy przeciwne, a przypadki wielomiesięcznego czy nawet idącego w lata zwlekania z decyzją, by ostatecznie odmówić nominacji, zdarzały się w okresie prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a później Andrzeja Dudy.
Prezydent Karol Nawrocki odmawia powołania sędziów. Dlaczego?
Teraz dyskusja odżyła za sprawą środowej decyzji Karola Nawrockiego, który ogłosił, że 46 kandydatom mówi „nie”.
Czytaj więcej
W środę prezydent Karol Nawrocki oświadczył, iż odmawia nominacji 46 sędziów. Zapowiedział jednoc...