Skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego w sprawach frankowych

Prokurator generalny wniósł dwie skargi nadzwyczajne w sprawach frankowych. Ciekawe jest to, że dotyczą one spraw, w których frankowicze się nie odwoływali.

Publikacja: 08.02.2021 07:49

Skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego w sprawach frankowych

Foto: Adobe Stock

W jednej pojawia się też kwestia rygoryzmu sądowego nakazu zapłaty i jego nadzwyczajnego wzruszania.

Pierwsza sprawa dotyczy kredytu na 424 tys. zł zaciągniętego na cele mieszkaniowe w 2008 r. Po siedmiu latach frankowicze popadli w kłopoty finansowe i bank wypowiedział im umowę, domagając się spłaty pozostałej kwoty. Nie było ich stać na spłatę, bank uzyskał więc w sądzie okręgowym nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym opiewający na 187 tys. zł. A ponieważ go nie zaskarżyli, nakaz uprawomocnił się i komornik wszczął jego egzekucję.

Czytaj także:

Zbigniew Ziobro z odsieczą dla frankowiczów. Składa skargi nadzwyczajne do Sądu Najwyższego

W drugiej sprawie chodziło o pożyczkę z 2005 r. 51 tys. CHF na dowolny cel. Po trzech latach bank przelał wierzytelność na firmę windykacyjną, z którą pożyczkobiorca wynegocjował harmonogram spłat. Opóźnienie zapłaty którejkolwiek z rat powodowało, że wszystkie spłaty stawały się natychmiast wymagalne. I do tego doszło, więc firma windykacyjna uzyskała przed krakowskim Sądem Okręgowym wyrok zasądzający tę kwotę. Ten wyrok też nie został zaskarżony, więc stał się prawomocny.

W uzasadnieniu skargi nadzwyczajnej Robert Hernand, zastępca prokuratora generalnego, wskazał, że obydwa sądy nie zbadały umów pod kątem występowania w nich niedozwolonych klauzul, a więc ich ważności. Naruszyły zatem zasady ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi oraz prawo do rzetelnej procedury sądowej. PG wniósł o przekazanie spraw do ponownego rozpoznania oraz o wstrzymanie wykonania zaskarżonych orzeczeń do czasu ukończenia postępowania przez Izbą Kontroli Nadzwyczajnej SN.

– Większe szanse ma pierwsza skarga, może bowiem liczyć na wsparcie prawa i orzecznictwa unijnego. Według TSUE nakazy zapłaty nie powinny pozbawiać uprawnień konsumenta (np. wyrok Banco Primus C-421/14), przy podważaniu wyroków trzeba liczyć głównie na prawo polskie, a to, że sami zainteresowani nie odwoływali się, nie zmienia faktu, że mogli być pokrzywdzeni abuzywnymi postanowieniami umowy –wskazuje dr Mariusz Korpalski, radca prawny.

Z kolei adwokat Marcin Szymański uważa, że skarga nadzwyczajna może (i często powinna) być wnoszona również w sprawach, w których wymagają tego względy ochrony konsumentów (art. 76 konstytucji). Również w tych, w których, konsument z powodu niewiedzy lub innych przyczyn nie wykorzystał wszystkich środków obrony swych praw. Dotyczy to także spraw, w których przeciw konsumentom zapadły wyroki zaoczne, nakazy zapłaty etc. Jest wiele wyroków TSUE na ten temat.

W jednej pojawia się też kwestia rygoryzmu sądowego nakazu zapłaty i jego nadzwyczajnego wzruszania.

Pierwsza sprawa dotyczy kredytu na 424 tys. zł zaciągniętego na cele mieszkaniowe w 2008 r. Po siedmiu latach frankowicze popadli w kłopoty finansowe i bank wypowiedział im umowę, domagając się spłaty pozostałej kwoty. Nie było ich stać na spłatę, bank uzyskał więc w sądzie okręgowym nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym opiewający na 187 tys. zł. A ponieważ go nie zaskarżyli, nakaz uprawomocnił się i komornik wszczął jego egzekucję.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego