Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że klienci Profi Credit Polska mieli problem z wyegzekwowaniem swoich praw wynikających z ustawy o kredycie konsumenckim. A wskazuje ona jasno, że każdy, kto zaciągnął kredyt lub wziął pożyczkę, ma prawo do spłaty całości lub części zobowiązania przed terminem określonym w umowie – niezależnie od tego, czy to zobowiązanie wobec banku, czy firmy pożyczkowej. Ta sama ustawa nakazuje pożyczkodawcom nie tylko umożliwienie wcześniejszej spłaty, ale też zwrócenie proporcjonalnej części pobranych opłat i prowizji. Jeśli kredyt spłacimy w ciągu tygodnia, kredytodawca musi oddać niemal całą prowizję.
– Wcześniejsza spłata kredytu jest prawem konsumenta, które skutkuje zmniejszeniem kosztu uzyskanego finansowania, nie powinno być ono w żaden sposób ograniczane przez przedsiębiorcę – przypomina prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Czytaj więcej
W swojej argumentacji Sąd Najwyższy wskazał, że celem wprowadzenia ograniczeń wynikających z art....
Wcześniejsza spłata w Profi Credit: wszystko na raz albo nic
Po zbadaniu sprawy uznał on, że spółka Profi Credit Polska utrudniała klientom spłatę kredytu przed terminem i naruszyła w ten sposób zbiorowe interesy konsumentów. Spółka określiła zasady dokonania wcześniejszej spłaty w taki sposób, że konsument chcący uregulować całość kredytu przed terminem musi wpłacić jednorazowo „całkowitą kwotę do zapłaty” w wysokości wskazanej w umowie pożyczki, czyli bez uwzględnienia krótszego okresu kredytowania.
Zupełnie niemożliwe jest w Profi Credit dokonanie częściowej wcześniejszej spłaty. UOKiK stwierdził, że nadpłacone kwoty, zgodnie z postanowieniami wzorców umów stosowanych przez spółkę, blokowane są do terminów płatności rat wynikających z harmonogramu. W konsekwencji takiego postępowania rata nie jest pomniejszana ani w części kapitałowej, ani w części odsetkowej.