Reklama
Rozwiń

Zapłacisz nie tylko za zawieszenie spłaty

Bankowe tabele prowizji i opłat to listy długie i nieskończone. Płacimy za wszystkie zmiany w umowie, zaświadczenia wydawane przez bank czy nawet zgodę na wykreślenie wpisu z hipoteki.

Publikacja: 29.09.2008 07:58

Jeśli opłata nie jest ujęta w zestawieniu, banki stosują się do zapisu, że zapłaty za wszystkie pozostałe usługi są negocjowane.

Do standardowych opłat typu prowizja za przyznanie kredytu, jego przewalutowanie czy wcześniejsza spłata kredytu zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

Z tabel prowizji i opłat możemy się dowiedzieć, że pokryjemy koszty wszystkich zmian, jakich dokonamy w umowie kredytowej zawartej z bankiem. Będziemy musieli zapłacić kilkaset złotych, jeśli zdecydujemy się na wydłużenie lub skrócenie okresu kredytowania, obniżenie marży kredytowej, zmianę formy spłaty kredytu czy nawet zmianę terminu wymagalności spłaty raty kredytu. Kosztować nas będzie także zamiana rodzaju stopy procentowej zarówno ze stałej na zmienną, jak i odwrotnie.

Większość banków pobiera też opłaty za tak zwane wakacje kredytowe, czyli zawieszenie spłaty rat lub raty kredytu. Zapłacimy np. za zmianę terminu zakończenia inwestycji, wypłatę transz kredytu czy zmianę ustanowionego wcześniej zabezpieczenia kredytu.

Opłaty te w zależności od banku pobierane są jako procent od kwoty aktualnego zadłużenia – od 0,2 proc. lub zapłata za zmiany w aneksie do umowy – od 50 zł w górę.

Reklama
Reklama

W banku PKO BP opłata za obniżenie marży kredytu wynosi od 0,5 proc. bieżącego zadłużenia, ale nie mniej niż 300 zł. W Deutsche Banku PBC za zmianę stopy procentowej ze stałej na zmienną zapłacimy 2 proc. sumy pozostałej do spłaty kwoty kredytu. W MultiBanku zapłacimy po 20 zł za zmianę terminu spłaty kredytu i wypłacanych transz oraz 50 – 100 zł za zmianę zabezpieczenia.

Kosztować nas będzie także wystawienie przez bank na naszą prośbę wszelkich zaświadczeń, na przykład za terminową spłatę kredytu o aktualnym stanie zadłużenia czy nawet o posiadaniu kredytu. Jest to koszt rzędu 20 – 100 zł. Znacznie droższe jest przygotowanie przez bank opinii na temat kredytu – opłata wynosi od 50 do nawet 500 zł.

W GE Money Banku koszt sporządzenia na naszą prośbę historii spłaty kredytu wynosi 50 zł za bieżący rok kalendarzowy oraz 80 zł za lata poprzednie, jednocześnie całkowity koszt tej usługi nie może przekroczyć 240 zł.

Jeśli zdarzy się nam opóźnienie w spłacie kredytu, bank wyśle do nas monit w postaci listu poleconego. Koszty oczywiście pokrywamy my, opłata wynosi 20 – 50 zł w zależności od banku. Dłuższe niespłacanie kredytu skutkuje wypowiedzeniem umowy kredytowej. Jeśli uda się nam zawrzeć ugodę z bankiem, możemy zapłacić za to porozumienie od 0,5 do 3 proc. prowizji od kwoty należności objętej umową.

Jeśli opłata nie jest ujęta w zestawieniu, banki stosują się do zapisu, że zapłaty za wszystkie pozostałe usługi są negocjowane.

Do standardowych opłat typu prowizja za przyznanie kredytu, jego przewalutowanie czy wcześniejsza spłata kredytu zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Prawo karne
Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie przepisów o mowie nienawiści
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Prawo karne
Ziobrowe prawo trzyma się mocno. Dlaczego resort Bodnara wstrzymuje zmiany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama