Reklama
Rozwiń
Reklama

W październiku kolejna wysoka fala popytu na kredyty mieszkaniowe. Co intryguje?

Trend jest ewidentny: popyt na kredyty mieszkaniowe i sprzedaż cały czas rosną. Pytanie, jak wykorzystywane są pieniądze. Zdaniem ekspertów, znaczny odsetek na zastępowanie wcześniejszych, droższych pożyczek, a nie zakupy nieruchomości.

Publikacja: 05.11.2025 07:49

W październiku kolejna wysoka fala popytu na kredyty mieszkaniowe – wynika z danych Biura Informacji

W październiku kolejna wysoka fala popytu na kredyty mieszkaniowe – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

Foto: mat. prasowe

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak zwiększył się popyt na kredyty mieszkaniowe w październiku?
  • Jakie czynniki wpływają na wzrost liczby chętnych do wzięcia pożyczki?
  • Dlaczego wzrost liczby wniosków nie przekłada się wprost na dane o sprzedaży mieszkań?

W październiku o kredyt mieszkaniowy wystąpiło 42,92 tys. osób, o 24,5 proc. więcej niż rok wcześniej i o 7,6 proc. więcej niż we wrześniu. Jak oszacowało Biuro Informacji Kredytowej, łączna wartość wnioskowanych pożyczek była większa o 34,3 proc. niż rok wcześniej. Średnia wartość wnioskowanego kredytu wyniosła w październiku 474,9 tys. zł, o 7,9 proc. więcej niż rok wcześniej i o 0,5 proc. więcej niż we wrześniu.

Czytaj więcej

Wrzesień z rekordem wartości sprzedanych kredytów mieszkaniowych

Seria cięć stóp poprawia zdolność kredytową

– W październiku wniosek o kredyt mieszkaniowy złożyło niemal o jedną czwartą więcej osób niż rok wcześniej. Potwierdza to rosnący trend zainteresowania bankowym kredytem na zakup swojego „M” – ocenił Sławomir Nosal, kierownik zespołu analiz BI w BIK. – Apetyt kredytobiorców rośnie równolegle do decyzji, a nawet do samych zapowiedzi RPP, odnośnie do zmiany poziomu stóp procentowych. Wpływ ostatniej obniżki o 0,25 pkt. proc. z początku października będzie lepiej widoczny w Indeksie Popytu w listopadzie. Jeśli obecne tempo sprzedaży kredytów zostanie utrzymane i nadal będzie rosła średnia kwota kredytu, to możemy spodziewać się rekordowej wartości kredytów hipotecznych udzielonych w 2025 r. – dodał.

Dziś okaże się, czy Rada Polityki Pieniężnej dokona kolejnego cięcia stóp. RPP zadecydowała o obniżkach w maju, lipcu, wrześniu i październiku – w sumie z 5,75 do 4,5 proc. Wcześniej, w kwietniu, w dół zaczęły iść stawki WIBOR. Wskaźnik WIBOR 3M na początku kwietnia sięgał 5,85 proc., obecnie to 4,41 proc. WIBOR 6M wynosi 4,28 proc. wobec ponad 5,7 proc.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jeśli nie mieszkanie od dewelopera, to co? Gdzie płynie fala pieniędzy z kredytów

Cięcia stóp skłaniają do zastępowania droższych kredytów nowymi, tańszymi w obsłudze

Dane zbiorcze BIK zawsze nastręczają trudności interpretacyjnych. Jeżeli wniosek o kredyt składa więcej niż jedna osoba (np. małżeństwo), to do BIK przesyłane jest zapytanie dotyczące każdej z tych osób. Stąd duży rozdźwięk między liczbą osób starających się o pożyczkę a późniejszymi danymi o sprzedaży kredytów.

Brakuje też dokładnych danych o sposobie wykorzystania pieniędzy – banki informują ogólnie o celach mieszkaniowych. Obserwowany od miesięcy wzrost popytu i sprzedaży kredytów (rekord wartości miesięcznej sprzedaży padł we wrześniu) nie przekłada się wprost na statystyki rynku pierwotnego, co sugeruje, że

– Jeśli chodzi o boom kredytowy, to musimy uwzględnić strukturę – co tak naprawdę raportuje Biuro Informacji Kredytowej. A widzimy rosnący odsetek refinansowania – czyli zaciągamy dług nie na zakup mieszkania, tylko spłatę wcześniejszego zobowiązania, bo np. są teraz lepsze warunki, można mieć niższe koszty. O ile do 2024 r. refinansowanie stanowiło około 10 proc. akcji kredytowej, to szacujemy, że w III kwartale to już około 25-30 proc. – mówił niedawno w programie „Prosto z Parkietu” Jan Dziekoński, szef działu badań portalu RynekPierwotny.pl. – Opieramy nasze szacunki na rozmowach z dużymi bankami, które mają znaczący udział w sprzedaży hipotek, czy rozmowach z firmami zajmującymi się doradztwem kredytowym. Część raportuje, że nawet 30-50 proc. sprzedaży kredytów mieszkaniowych to refinansowanie. Klienci, którzy zaciągali kredyty w latach 2022-2023 na 7,5 proc., 8 proc. albo nawet 9 proc. rocznie, dziś mogą otrzymać oprocentowanie poniżej 6 proc. Zatem jeżeli pominiemy refinansowanie, wzrost wartości zaciąganych kredytów mieszkaniowych nie jest tak imponujący – i to pasuje do danych o sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym – dodał.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak zwiększył się popyt na kredyty mieszkaniowe w październiku?
  • Jakie czynniki wpływają na wzrost liczby chętnych do wzięcia pożyczki?
  • Dlaczego wzrost liczby wniosków nie przekłada się wprost na dane o sprzedaży mieszkań?
Pozostało jeszcze 93% artykułu

W październiku o kredyt mieszkaniowy wystąpiło 42,92 tys. osób, o 24,5 proc. więcej niż rok wcześniej i o 7,6 proc. więcej niż we wrześniu. Jak oszacowało Biuro Informacji Kredytowej, łączna wartość wnioskowanych pożyczek była większa o 34,3 proc. niż rok wcześniej. Średnia wartość wnioskowanego kredytu wyniosła w październiku 474,9 tys. zł, o 7,9 proc. więcej niż rok wcześniej i o 0,5 proc. więcej niż we wrześniu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Nieruchomości
Deweloperskie partnerstwo. Czym i po co wymieniają się firmy
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Heimstaden wierzy w PRS, ale poza wynajmowaniem sprzedaje mieszkania. Dlaczego?
Nieruchomości
Gdzie w Polsce jest najwięcej niedrogich mieszkań
Nieruchomości
Hillwood Polska kupuje magazyny za 100 mln euro
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Popyt na nowe mieszkania nie słabnie. Są zmiany w cennikach
Reklama
Reklama