Reklama

Jeśli nie mieszkanie od dewelopera, to co? Gdzie płynie fala pieniędzy z kredytów

Popyt na kredyty mieszkaniowe od wiosny jest mocny, ale dopiero ostatnie dwa miesiące wskazują na zwiększający się apetyt na lokale z rynku pierwotnego. Dokąd jeszcze płyną pieniądze pożyczane od banków?

Publikacja: 01.10.2025 08:45

Dokąd płyną pieniądze, których na cele mieszkaniowe od wiosny znów pożyczamy więcej?

Dokąd płyną pieniądze, których na cele mieszkaniowe od wiosny znów pożyczamy więcej?

Foto: mat. prasowe

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są aktualne trendy na rynku kredytów mieszkaniowych?
  • Jakie są główne cele zaciągania pożyczek?
  • Kiedy mocna akcji kredytowa znajdzie przełożenie na sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym?

Jak wynika z danych JLL, w sześciu największych aglomeracjach kwartalna sprzedaż w ostatnich kilku okresach waha się w przedziale 9-10 tys. lokali. W I kwartale br. deweloperzy znaleźli nabywców na 9 tys. mieszkań (spadek o ponad 6 proc. kwartał do kwartału), a w kolejnym 10 tys.

Czytaj więcej

Mocna sprzedaż kredytów mieszkaniowych w sierpniu, ale przypomniała o sobie wojna

Według Biura Informacji Kredytowej, sierpniowy wynik sprzedaży pożyczek mieszkaniowych wpisuje się w obserwowany od marca trend zdecydowanego ożywienia: miesięcznie zaciąganych jest około 19 tys. kredytów o wartości blisko 9 mld zł wobec odpowiednio 15-17 tys. i 6-7 mld zł w zeszłym roku.

Mieszkanie od dewelopera, z rynku wtórnego, budowa domu albo refinansowanie kredytu – na to zaciągamy pożyczki mieszkaniowe

Andrzej Prajsnar, analityk portalu RynekPierwotny.pl, zwraca uwagę na problem dotyczący danych BIK. To informacja zbiorcza, bez wyszczególnienia, jaka część służy do finansowania zakupu nieruchomości (ani z jakiego rynku: pierwotnego czy wtórnego), jaka do budowy domu, a jaka do refinansowania wcześniej zaciągniętych zobowiązań. Przy prezentacji danych półrocznych BIK ujawnił, że udział refinansowania to 14 proc. wobec 13 proc. i 12 proc. odpowiednio w 2024 i 2023 r.

Reklama
Reklama

– Popularyzacja refinansowania może postępować, bo na rynku dostępne są pożyczki stałoprocentowe ze stawką mniejszą nawet o ponad 2 pkt proc. względem wielu „hipotek” udzielonych w czasie rekordowo wysokiego oprocentowania. Pamiętajmy dodatkowo, że na dane o liczbie wnioskodawców kredytowych może wpływać większy odsetek par i mniejszy singli – mówi Prajsnar.

Czytaj więcej

Klienci mają większą zdolność kredytową. Popyt na mieszkania wystrzeli?

Zdaniem eksperta, wydaje się prawdopodobne, że w nieco większym stopniu z bankowego finansowania korzystają teraz osoby budujące domy: dane GUS wskazują, że od kwietnia do sierpnia br. inwestorzy indywidualni uzyskali o 8 proc. więcej pozwoleń budowlanych niż 12 miesięcy wcześniej. – Trudniej powiedzieć, jak wygląda sytuacja dotycząca obrotu używanymi domami, bo w ich przypadku mamy duży deficyt danych. Na największych rynkach wtórnych mieszkań w sierpniu widzieliśmy natomiast trzeci z rzędu miesięczny spadek oferty – wskazuje Prajsnar. Zaznacza, że rynku wtórnego nie dotyczyły zmiany prawne dotyczące prezentacji cen i rękojmi, co mogło wpływać na odroczenie zainteresowania części konsumentów ofertą deweloperską.

W III kwartale 2025 roku sprzedaż nowych mieszkań już w górę

– Jeżeli chodzi o rynek pierwotny, to sierpniowa sprzedaż nowych mieszkań w siedmiu wiodących miastach była wyraźnie większa od wyników ze stycznia, kwietnia i czerwca 2025 r. – mówi Prajsnar. – Na podsumowanie września przyjdzie pora już niebawem, ale nie ma wątpliwości, że decydującym czynnikiem pozostaje duża oferta deweloperska. Popyt jest nadal „rozcieńczony” przez dużą podaż. Potwierdzają to dane dotyczące liczby zapytań internautów w przeliczeniu na nowy dom/lokal. W przypadku tego wskaźnika widzieliśmy jednak lekki wzrost – podsumowuje.

– Dzięki temu, że z jednej strony nieco spadło oprocentowanie kredytów, a z drugiej rosną dochody, nastąpiła poprawa zdolności kredytowej pewnej części nabywców. Jednocześnie mamy do czynienia ze stabilizacją cen mieszkań. Stanowi to zapewne główny powód wzrostu zapytań o kredyty hipoteczne i wyraźnie zwiększonej akcji kredytowej – mówi Aleksandra Gawrońska, dyrektorka działu badań rynku mieszkaniowego w JLL. Ponadto definitywna rezygnacja przez rząd z nowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych spowodowała wejście na rynek niektórych osób, które długo zwlekały z podjęciem decyzji o zakupie mieszkania, czekając na konkluzję sporów w koalicji rządowej o kierunek polityki mieszkaniowej.

– Z drugiej strony, na rynku pierwotnym widać w III kwartale niewielki wzrost sprzedaży mieszkań: wstępne wyniki monitoringu JLL wskazują na kilkuprocentowy wzrost – przyznaje Gawrońska. – Należy jednak podkreślić, że na wyniki danych kredytowych składają się transakcje nie tylko na rynku pierwotnym, ale też wtórnym, a także kredyty na budowę domów jednorodzinnych. Jakiś odsetek nowych kredytów stanowią umowy o refinansowanie i zapewne ich liczba będzie rosnąć – dodaje.

Reklama
Reklama

Zdaniem ekspertki, możliwe jest, że część nabywców, która odkładała decyzje, zdecydowała się na zakup mieszkania z drugiej ręki, w tym przypadku liczy się szybszy termin przekazania kluczy, jak również zdecydowanie mniejsze koszty związane z dostosowaniem mieszkania do swoich potrzeb. – Warto także podkreślić, że na rynku wtórnym wybór oferty był równie wysoki jak na rynku pierwotnym, a skłonność do negocjacji mogła być w ostatnim okresie znacząca. W tym sektorze nie mają wpływu koszty realizacji inwestycji, ale to, jak długo właściciel czekał na nabywcę i jak bardzo zależy mu na sprzedaży – mówi Gawrońska.

Młody popyt preferuje nowe mieszkania

Według szacunków Otodomu, który zbiera dane z siedmiu głównych miast, w lipcu i sierpniu zanotowano większą sprzedaż mieszkań – odpowiednio 3,8 tys. i 3,5 tys. – czyli więcej niż w poprzednich miesiącach tego roku (poza majem). 

– Na rynkach największych polskich miast najstabilniejszą grupę nabywców stanowią obecnie młodzi nabywcy (do 35 roku życia), których większość preferuje kupno mieszkania od firmy deweloperskiej, a nie na rynku wtórnym. A ponieważ właśnie ta grupa nabywców zyskuje najbardziej na poprawiających się od kilku miesięcy warunkach kredytowych, w konsekwencji to na rynku nowych mieszkań obserwujemy rosnącą sprzedaż – komentuje Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka działu badań w Otodomu.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są aktualne trendy na rynku kredytów mieszkaniowych?
  • Jakie są główne cele zaciągania pożyczek?
  • Kiedy mocna akcji kredytowa znajdzie przełożenie na sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

Jak wynika z danych JLL, w sześciu największych aglomeracjach kwartalna sprzedaż w ostatnich kilku okresach waha się w przedziale 9-10 tys. lokali. W I kwartale br. deweloperzy znaleźli nabywców na 9 tys. mieszkań (spadek o ponad 6 proc. kwartał do kwartału), a w kolejnym 10 tys.

Według Biura Informacji Kredytowej, sierpniowy wynik sprzedaży pożyczek mieszkaniowych wpisuje się w obserwowany od marca trend zdecydowanego ożywienia: miesięcznie zaciąganych jest około 19 tys. kredytów o wartości blisko 9 mld zł wobec odpowiednio 15-17 tys. i 6-7 mld zł w zeszłym roku.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Nieruchomości mieszkaniowe
Jawne ceny mieszkań podkręciły sprzedaż. Nowe strategie deweloperów
Nieruchomości mieszkaniowe
Mocna sprzedaż kredytów mieszkaniowych w sierpniu, ale przypomniała o sobie wojna
Nieruchomości mieszkaniowe
Ceny ofertowe wszystkich nowych mieszkań już jawne. Co to zmieni?
Nieruchomości mieszkaniowe
Będzie taniej? Od czwartku ceny wszystkich mieszkań na rynku pierwotnym dostępne w internecie
Nieruchomości mieszkaniowe
Większy podatek dla deweloperów za niesprzedane mieszkania nie ma podstawy
Nieruchomości mieszkaniowe
Spór o większy podatek od gotowych mieszkań w ofercie deweloperów
Nieruchomości mieszkaniowe
Spektakularna transakcja na polskim rynku PRS wzbudziła wielkie emocje
Nieruchomości mieszkaniowe
Już prawie 10 mld zł miesięcznie pożyczamy na zakup mieszkania
Reklama
Reklama