Reklama

Klienci mają większą zdolność kredytową. Popyt na mieszkania wystrzeli?

Po obniżkach stóp procentowych wzrosła zdolność kredytowa kupujących mieszkania „za pożyczone”. Nastroje kupujących się poprawiają, ale kredyty hipoteczne są nadal drogie.

Publikacja: 29.09.2025 14:30

Rynek nieruchomości powoli się ożywia. To efekt obniżek stóp procentowych

Rynek nieruchomości powoli się ożywia. To efekt obniżek stóp procentowych

Foto: Adobe Stock

aig

Ceny mieszkań się ustabilizowały. Z danych Rankomat.pl i Rentier.io wynika, że w 17 analizowanych miastach przeciętne ceny  w porównaniu ze styczniem spadły średnio o 1 proc. – Obniżki stóp procentowych, a co za tym idzie - wzrost zdolności kredytowej klientów - sprawiły, że rynek nieruchomości powoli się ożywia – wskazują eksperci Rankomat.pl i Rentier.io.

Z ich analiz wynika, że zdolność kredytowa części kredytobiorców wzrosła od stycznia tego roku o ponad 200 tys. zł.

Czytaj więcej

Czy będą jesienne żniwa na rynku nieruchomości

Kredyty hipoteczne są ciągle drogie

– Pomimo obniżek stóp procentowych oprocentowanie nowo udzielanych kredytów hipotecznych pod względem wysokości plasuje nas na drugim miejscu w UE – wskazują analitycy. – U nas jest to 6,69 proc., a np. w Czechach 4,68 proc., we Francji 3 proc., a na Malcie zaledwie 1,76 proc. Gdybyśmy mieli takie oprocentowanie jak we Francji, rata kredytu w wysokości 500 tys. zł na 30 lat zamiast 3 223 zł wynosiłaby 2 108 zł. Oprocentowanie naszych kredytów jest ponad dwukrotnie wyższe niż we Francji, a rata jest wyższa o 52 proc.

Foto: mat.prasowe

Reklama
Reklama

– Sierpień, podobnie jak większość miesięcy w tym roku, był okresem, kiedy to ceny mieszkań pozostawały dość stabilne – zauważa Anton Bubiel, prezes Rentier.io. – W ciągu ośmiu miesięcy w 17 badanych miastach ceny ofertowe mieszkań spadły średnio o 1 proc.

Większe zmiany odnotowano w Radomiu (spadek od stycznia o 9,1 proc.) i w Sosnowcu (minus 8,6 proc.). Wzrost cen odnotowano w Gdańsku (plus 7,5 proc.) i w Poznaniu (plus 5,4 proc.). – W tym ostatnim mieście odnotowaliśmy nowy rekord cen. Średnia to 12,1 tys. zł za metr – podaje Anton Bubiel.

Jak dodaje, spadki cen to efekt dużej podaży mieszkań i małego popytu, hamowanego przez wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych. – Sytuacja zaczyna się jednak zmieniać. Podaż powoli maleje – mówią autorzy raportu Rankomat.pl i Rentier.io.

Czytaj więcej

Deweloperzy intensywnie szukają działek pod osiedla. Chcą być gotowi na powrót koniunktury

Kupujący mieszkania w lepszych nastrojach

Na początku września Rada Polityki Pieniężnej  (RPP) po raz trzeci w tym roku obniżyła stopy procentowe – do 4,75 proc.

– Obniżki poprawiły nastroje potencjalnych nabywców i zwiększyły zainteresowanie zakupem mieszkań. Widać to doskonale w danych BIK. W lipcu banki przyznały kredyty hipoteczne na kwotę prawie 10 mld zł, co jest niemal wyrównaniem najlepszego miesiąca działania programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” Nie jest to tylko wynik wysokich kwot przyznawanych kredytów. Liczba kredytów również była bardzo wysoka – 22,4 tys. – wskazują analitycy.

Reklama
Reklama

Foto: mat.prasowe

Jak mówi Jarosław Sadowski, ekspert Rankomat.pl, ożywienie to w dużej mierze efekt poprawy dostępności kredytów hipotecznych. – Dla przykładu para bez dzieci, z łącznym dochodem 12 tys. zł netto, może dziś liczyć  na kredyt o średniej wysokości 874 tys. zł. To aż o 115 tys. zł więcej niż w styczniu tego roku – podaje ekspert. -  Z kolei rodzina z dwojgiem dzieci i dochodem 20 tys. zł netto ma zdolność kredytową na poziomie 1,48 mln zł, czyli aż o 220 tys. zł większą niż w styczniu.

Kredyty hipoteczne w UE

Mimo spadku oprocentowania kredytów (w konsekwencji cięć stóp procentowych), a więc i rat, sytuacja jest daleka od ideału.

– Kredyty hipoteczne nadal są dość drogie. Według danych NBP średnie oprocentowanie kredytów wypłaconych w lipcu wynosiło 6,69 proc. We wrześniu, po obniżce stóp procentowych, mogło spaść do ok. 6,4 proc. – podają autorzy raportu. – Taki poziom oznacza, że jesteśmy drugim krajem w UE pod względem wysokości oprocentowania nowo udzielanych kredytów hipotecznych. W lipcu wyższe oprocentowanie miały tylko Węgry – 6,97 proc. Polska zajmuje drugie miejsce z poziomem 6,69 proc. Na trzecim miejscu jest Rumunia, gdzie średnie oprocentowanie to 5,95 proc.

Eksperci wskazują, że w Niemczech było to 3,68 proc., a we Francji 3 proc. - Najtańsze kredyty hipoteczne w UE wypłacono na Malcie (1,76 proc.). Znacznie taniej niż w Polsce było też w kilku krajach, które – podobnie jak Polska – są poza strefą euro. W Czechach było to 4,68 proc., w Danii 3,53 proc., a w Szwecji 2,84 proc. – wskazują.

Foto: mat.prasowe

Reklama
Reklama

Jarosław Sadowski szacuje, że w Polsce, przy oprocentowaniu z lipca (6,69 proc.), rata kredytu na 500 tys. zł na 30 lat wynosi 3 223 zł. – Gdybyśmy mieli takie oprocentowanie jak Czesi, rata wynosiłaby 2 584 zł. Przy oprocentowaniu jak w Niemczech byłoby to 2296 zł, a przy takim jak we Francji – 2 108 zł. Z kolei mając tak niskie oprocentowanie jak na Malcie, rata wynosiłaby 1 789 zł – szacuje ekspert.

Jawne ceny nowych mieszkań i domów

Analitycy zwracają uwagę na nowe przepisy. 11 września weszła w życie pełna jawność cen nieruchomości na rynku pierwotnym. Ustawa nałożyła na deweloperów obowiązek publikowania na stronach internetowych cen wszystkich lokali i domów, niezależnie od tego, kiedy trafiły do oferty.

Czytaj więcej

Jawność cen mieszkań w praktyce. Deweloperzy zdali egzamin?

– To wyraźnie prokonsumencka zmiana, która ujednoliciła zasady dostępu do informacji i zwiększyła przejrzystość rynku. Deweloperzy musieli dostosować wszystkie inwestycje do nowych wymogów, co przełożyło się na politykę portali ogłoszeniowych i podniosło standardy całej branży – oceniają eksperci Rankomat.pl i Rentier.io. – Do tej pory częstą praktyką było unikanie podawania cen i zastępowanie ich formułami typu „zapytaj o ofertę”, co zmuszało klientów do częstego kontaktu z biurami sprzedaży. Nowe przepisy uprościły ten proces. Kupujący mogą szybciej ocenić swoje możliwości finansowe i porównać konkurencyjne oferty. Jawność cen poprawiła także pozycję negocjacyjną nabywców, którzy, dysponując pełniejszą wiedzą, są w stanie skuteczniej wpływać na warunki transakcji.

Ceny mieszkań się ustabilizowały. Z danych Rankomat.pl i Rentier.io wynika, że w 17 analizowanych miastach przeciętne ceny  w porównaniu ze styczniem spadły średnio o 1 proc. – Obniżki stóp procentowych, a co za tym idzie - wzrost zdolności kredytowej klientów - sprawiły, że rynek nieruchomości powoli się ożywia – wskazują eksperci Rankomat.pl i Rentier.io.

Z ich analiz wynika, że zdolność kredytowa części kredytobiorców wzrosła od stycznia tego roku o ponad 200 tys. zł.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Nieruchomości
Jaka umowa w parkach handlowych
Nieruchomości
Okienko się zamyka? Analitycy o czynnikach, które nie dadzą spaść cenom mieszkań
Nieruchomości
Deweloperzy intensywnie szukają działek pod osiedla. Chcą być gotowi na powrót koniunktury
Nieruchomości
Magazyny kwitną w Polsce
Nieruchomości
W których miastach kupimy najwięcej metrów nowego mieszkania za średnią pensję?
Reklama
Reklama