Reklama

Koniunktura na rynku najmu. „Schron dla kapitału”

Rynek przechyla się na stronę najemcy. Inwestorzy, choć boją się zmieniającego się prawa, wciąż uważają nieruchomości za bezpieczną przystań – wynika z badania Simpl.rent.

Publikacja: 22.12.2025 09:18

Mimo wyzwań rynek najmu mieszkań wciąż przyciąga kapitał

Mimo wyzwań rynek najmu mieszkań wciąż przyciąga kapitał

Foto: Adobe Stock

aig

Sytuację na rynku najmu mieszkań w IV kwartale bierze pod lupę platforma Simpl.rent. Autorzy badania oddają głos ekspertom – osobom, które na co dzień podejmują decyzje inwestycyjne, zarządzają najmem, obserwują zachowania właścicieli nieruchomości i najemców. Uczestnicy rynku oceniają popyt i podaż, analizują stawki, mówią o barierach na rynku. W kolejnych edycjach swoją perspektywę przedstawią także wynajmujący.

Więcej mieszkań na wynajem niż chętnych

– Koniunktura na rynku najmu mieszkań to cykliczny projekt badawczy, który pokazuje, w jakiej kondycji jest rynek w Polsce i w jakim kierunku zmierza – wyjaśnia ekonomista Arkadiusz Derkacz, ekspert Simp.rent. – W badaniu przyglądamy się nie tylko twardym oczekiwaniom finansowym, ale też nastrojom, planom i strategiom. Co naprawdę napędza rynek najmu? Gdzie pojawiają się bariery, a gdzie nowe szanse? I jak może wyglądać najem w kolejnych kwartałach?

Jak mówi Arkadiusz Derkacz, rynek najmu mieszkań w IV kwartale 2025 r. wygląda stabilnie tylko na pierwszy rzut oka. – Dane pokazują wyraźne rozchodzenie się podaży i popytu, co stopniowo przesuwa układ sił w stronę najemców. Właściciele coraz rzadziej myślą o ekspansji, a częściej o remontach i utrzymaniu standardu, podczas gdy inwestorzy traktują nieruchomości bardziej jako ochronę kapitału niż źródło dynamicznych zysków – mówi ekspert. – Pod powierzchnią stabilnych stawek kształtuje się nowy model rynku – bardziej konkurencyjny, ostrożny i pełen napięć prawno-finansowych.

Pytani przez Simpl.rent eksperci wskazują na gwałtowny przyrost oferty mieszkań na wynajem – aż 50,7 proc. badanych odnotowało wzrost podaży. – Tymczasem popyt nie nadąża za tą dynamiką; 32,9 proc. respondentów wskazało na jego spadek, a tylko 16,4 proc. na wzrost – wskazuje Arkadiusz Derkacz.

Reklama
Reklama

Jak dodaje, prognozy na kolejny kwartał sugerują pogłębianie się tego zjawiska. – Dalszego wzrostu dostępności mieszkań spodziewa się niemal 40 proc. ekspertów, podczas gdy w kwestii popytu dominuje stagnacja lub pesymizm – jego spadku spodziewa się co czwarty badany (24,7 proc.), a wzrostu zaledwie 6,9 proc. Może to zwiastować zaostrzenie konkurencji o najemcę w nadchodzących miesiącach – mówi ekspert Simpl.rent.

Czytaj więcej

Kupić czy wynająć? Może kupić, żeby wynająć?

Ile za wynajem mieszkania

– Mimo rosnącej konkurencji rynkowej parametry finansowe i operacyjne najmu w opinii ekspertów rynku pozostają zaskakująco stabilne. Standardem pozostają umowy roczne – średni czas, na jaki są podpisane, wynosi 12,6 miesiąca – podają autorzy badania. – W kwestiach finansowych panuje „status quo”. Aż 63 proc. ekspertów wskazuje, że poziom przychodów z czynszu w bieżącym okresie się nie zmienił. Prognozy są zbliżone – utrzymania stawek w kolejnym kwartale spodziewa się 67,1 proc. badanych.

Autorzy badania zapytali ekspertów także o moralność płatniczą. Dla 65,8 proc. właścicieli opóźnienia w płatnościach pozostały na niezmienionym poziomie, a w przypadku 11 proc. problemu w ogóle nie ma. – Warto jednak odnotować pewną dynamikę w portfelach najemców – choć dla większości sytuacja jest bez zmian, to grupa, której sytuacja finansowa się poprawia (30,1 proc.), jest nieznacznie większa od tej, dla której obserwuje się pogorszenie (26 proc.) – zwraca uwagę Arkadiusz Derkacz.

Czego się boją właściciele, a czego najemcy mieszkań

– Eksperci oceniający rynek wskazują, że jest on zablokowany przez dwie fundamentalnie różne siły. Aby zrozumieć to zjawisko, warto przyjrzeć się hierarchii przeszkód – co zdaniem ankietowanych jest realnym hamulcem, a co odgrywa marginalną rolę – tłumaczy Arkadiusz Derkacz. – Perspektywa właścicieli pokazuje strach przed prawem, a nie podatkami. W ocenie ekspertów, głównym hamulcem zniechęcającym do wynajmu nie są kwestie makroekonomiczne, lecz systemowe poczucie braku bezpieczeństwa.

Zdaniem ekspertów główne bariery dla wynajmujących to słaba ochrona właścicieli (72,6 proc.), koszty remontów i napraw po najemcach (46,6 proc.), nieterminowe płatności najemców (45,2 proc.).

Reklama
Reklama

Rzadziej wskazywane są wysokie obciążenia podatkowe (11 proc.). – Wbrew intuicji, podatki nie są postrzegane jako główny problem – komentuje ekspert Simpl.rent. Na niepewność sytuacji gospodarczej wskazuje 21,9 proc. badanych, a na zbyt mały popyt na wynajem 23,3 proc.

– Perspektywa najemców to bariera portfela, a nie oferty. Eksperci identyfikują problem niemal wyłącznie w sferze finansowej. Co ciekawe, kwestie prawne czy jakość oferty schodzą tu na dalszy plan – zauważa ekspert Simpl.rent.

Czytaj więcej

Za wynajem mieszkania mniej niż rok temu

Główne bariery dla najemców zdaniem ekspertów to wysokie koszty najmu i opłat (84,7 proc.), wysokie opłaty początkowe (55,6 proc.) – kaucje i prowizje blokujące wejście na rynek, wykluczenie niektórych grup najemców (52,8 proc.) – trudność w znalezieniu lokum dla np. obcokrajowców czy rodzin z dziećmi.

Eksperci najrzadziej wskazywali takie czynniki jak słaba ochrona najemców (11,1 proc.), zbyt mała różnorodność oferty mieszkań (12,5 proc.), brak przejrzystości zasad najmu (18,1 proc.). – Taki układ wyraźnie pokazuje kontrast: zdaniem ekspertów właścicieli blokuje „prawo” (72,6 proc.), a najemców „pieniądze” (84,7 proc.), podczas gdy podatki czy różnorodność oferty są problemami drugoplanowymi – komentuje Arkadiusz Derkacz.

Czytaj więcej

Czy będą kolejki u notariuszy
Reklama
Reklama

Ochrona przed inflacją 

Zdaniem ekspertów właściciele mieszkań przyjmują strategię wyczekiwania. Według 64,4 proc. ankietowanych w najbliższym kwartale dominować będzie utrzymanie obecnego poziomu inwestycji.

– Zamiast aktywnego powiększania portfela zakup kolejnego mieszkania przewiduje jedynie 12,3 proc. właścicieli, podczas gdy sprzedaż rozważa 15,1 proc. – wynajmujący koncentrują się na poprawie jakości posiadanych lokali – mówi ekspert Simpl.rent. – W ocenie ekspertów aż 42,5 proc. właścicieli zdecyduje się na drobne remonty i lifting mieszkań, a 20,6 proc. na wymianę wyposażenia. To może być wyraźny sygnał, że rywalizacja o najemcę będzie toczyć się nie poprzez obniżki cen, lecz poprzez standard i funkcjonalność lokalu.

Arkadiusz Derkacz podsumowuje, że mimo wyzwań rynek najmu wciąż przyciąga kapitał. Zmieniły się jednak motywacje inwestorów. – Głównym czynnikiem stymulującym inwestycje nie jest już agresywna gra na wzrost czynszów, lecz bezpieczeństwo – tłumaczy ekonomista, mówiąc o „schronie dla kapitału”.

– Najważniejszym motywatorem jest ochrona przed inflacją, wskazana przez 61,6 proc. ekspertów. Na drugim miejscu jest chęć dywersyfikacji portfela inwestycyjnego (52,1 proc.). Nieruchomości pełnią funkcję „bezpiecznej przystani”, a inwestorzy są skłonni zaakceptować stabilizację przychodów w zamian za ochronę wartości pieniądza w czasie – podsumowuje ekonomista.

Nieruchomości mieszkaniowe
Kupujący mieszkania wcale się nie spieszą
Nieruchomości mieszkaniowe
Strategia zamiast kiełbasy wyborczej. Unia Europejska chce tanich mieszkań
Nieruchomości mieszkaniowe
Bruksela ma plan na tanie mieszkania. Kolejne regulacje zamiast usuwania barier?
Nieruchomości mieszkaniowe
Dziewięć wróżb dla rynku mieszkaniowego. Przyszły rok będzie należeć do klientów
Nieruchomości mieszkaniowe
Już co piąty deweloper marzy o podwyżkach cen ofertowych mieszkań
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama