Sytuację na rynku najmu mieszkań w IV kwartale bierze pod lupę platforma Simpl.rent. Autorzy badania oddają głos ekspertom – osobom, które na co dzień podejmują decyzje inwestycyjne, zarządzają najmem, obserwują zachowania właścicieli nieruchomości i najemców. Uczestnicy rynku oceniają popyt i podaż, analizują stawki, mówią o barierach na rynku. W kolejnych edycjach swoją perspektywę przedstawią także wynajmujący.
Więcej mieszkań na wynajem niż chętnych
– Koniunktura na rynku najmu mieszkań to cykliczny projekt badawczy, który pokazuje, w jakiej kondycji jest rynek w Polsce i w jakim kierunku zmierza – wyjaśnia ekonomista Arkadiusz Derkacz, ekspert Simp.rent. – W badaniu przyglądamy się nie tylko twardym oczekiwaniom finansowym, ale też nastrojom, planom i strategiom. Co naprawdę napędza rynek najmu? Gdzie pojawiają się bariery, a gdzie nowe szanse? I jak może wyglądać najem w kolejnych kwartałach?
Jak mówi Arkadiusz Derkacz, rynek najmu mieszkań w IV kwartale 2025 r. wygląda stabilnie tylko na pierwszy rzut oka. – Dane pokazują wyraźne rozchodzenie się podaży i popytu, co stopniowo przesuwa układ sił w stronę najemców. Właściciele coraz rzadziej myślą o ekspansji, a częściej o remontach i utrzymaniu standardu, podczas gdy inwestorzy traktują nieruchomości bardziej jako ochronę kapitału niż źródło dynamicznych zysków – mówi ekspert. – Pod powierzchnią stabilnych stawek kształtuje się nowy model rynku – bardziej konkurencyjny, ostrożny i pełen napięć prawno-finansowych.
Pytani przez Simpl.rent eksperci wskazują na gwałtowny przyrost oferty mieszkań na wynajem – aż 50,7 proc. badanych odnotowało wzrost podaży. – Tymczasem popyt nie nadąża za tą dynamiką; 32,9 proc. respondentów wskazało na jego spadek, a tylko 16,4 proc. na wzrost – wskazuje Arkadiusz Derkacz.