Inwestycja owiana tajemnicą

Mieszkania przy ul. Heroldów miały być gotowe we wrześniu 2008 roku. Tymczasem do dziś nie ma pozwolenia na użytkowanie budynku – martwią się przyszli mieszkańcy bielańskiego osiedla. Deweloper nie chce na ten temat rozmawiać

Publikacja: 06.04.2009 03:26

Mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Heroldów do dziś nie mogą się w nim zameldować

Mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Heroldów do dziś nie mogą się w nim zameldować

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Osiedle Królowej Jadwigi wyrosło w rejonie ul. Heroldów, Encyklopedycznej i Królowej Jadwigi. Inwestorem jest spółka Euro-City II.

[srodtytul]Miało być tak...[/srodtytul]

Deweloper zachwala inwestycję na swojej stronie internetowej: bliskość parków i puszczy, dobra komunikacja z centrum i rozwinięta infrastruktura miejska. „Nasza oferta zadowoli każdego klienta. Nasze budynki są kameralne, o urzekającej kolorystyce, wkomponowane w malowniczą przyrodę” – tak firma opisuje swoją inwestycję.

Wizja zamieszkania w zielonej części Warszawy urzekła wiele osób, tym bardziej że oferowane przez Euro-City II metraże były naprawdę atrakcyjne. Firma wybudowała lokale o powierzchni od 38 do 83 mkw. Wśród klientów tego dewelopera są też nasi czytelnicy. – Umowy przedwstępne zawieraliśmy pod koniec 2006 roku. Deweloper zobowiązał się do wybudowania mieszkań i oddania lokali do końca września 2008 roku – opowiada jeden z naszych czytelników (nazwisko do wiadomości redakcji).

– Tymczasem do dziś firma nie ma pozwolenia na użytkowanie budynku, co oznacza, że nie można notarialnie przenieść na nas własności lokali. Nie możemy się też zameldować. Poza tym z powodu braku możliwości obciążenia hipoteki płacimy wyższe odsetki od zaciągniętego kredytu – alarmują klienci. Dodają, że kiedy dopytują w firmie o szczegóły oddawania lokali, są zbywani.

[srodtytul]... a jest tak[/srodtytul]

W umowie przedwstępnej deweloper zastrzegł sobie wyjątkowo długi czas na podpisywanie aktów notarialnych. Mają być one sporządzane do końca tego roku. Skąd taki długi termin, skoro budynek miał być gotowy już we wrześniu 2008 r.? Deweloper nie odpowiada. Zapytaliśmy więc powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

– W aktach PINB nie ma wniosku o pozwolenie na użytkowanie budynku numer cztery (w którym mieszkanie ma nasz czytelnik – red.) – informuje Alina Celińska, zastępca powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

Kiedy firma zamierza złożyć wniosek? Nie chciała nam powiedzieć. „Czytelnik powinien skontaktować się ze spółką, a zostaną mu udzielone wszelkie odpowiedzi i wyjaśnienia. To on i my jesteśmy stroną umowy na wybudowanie mieszkania i proponujemy, by tak pozostało” – taką odpowiedź, pod którą nikt się nie podpisał, dostaliśmy z Euro-City II.

– Kontaktowaliśmy się z firmą już wielokrotnie. Słyszeliśmy, że pozwolenie będzie może w marcu, może w kwietniu, a może w sierpniu – żalą się klienci.

Jeden z nich narzeka też na samo wykonawstwo. – Krzywe podłogi, mokre tynki, porysowane szyby. To tylko niektóre z niedoróbek. Nie zgodziłem się na przyjęcie takiego lokalu. Firma usunęła część usterek, więc protokół odbioru podpisałem warunkowo – opowiada jeden z nabywców.

Czy firma zgadza się z zarzutami? Czy czytelnik ma rację? I na te pytania nie dostaliśmy odpowiedzi. „Z uwagi na wieloaspektowość poruszanych kwestii, w tym potrzeby weryfikacji sprawozdawczości odbiorczej, by sprawdzić, czy w jakimkolwiek lokalu są krzywe podłogi, potrzebujemy czasu” – takie wyjaśnienia otrzymaliśmy po tygodniu.

Czytelnicy niepokoją się też statusem garaży. – Początkowo była mowa, że będą one odrębną własnością, którą można będzie sprzedać niezależnie od mieszkania. Teraz padła propozycja, żeby miejsce postojowe było nierozerwalnie związane z lokalem – żalą się nabywcy mieszkań. Co na to spółka? Także nie wiadomo.

[ramka][srodtytul]Wojciech Langowski, kancelaria Miller, Canfield, W. Babicki, A. Chełchowski i Wspólnicy Sp.k.[/srodtytul]

– Polskie prawo nie zawiera pełnej regulacji umów o budowę i sprzedaż mieszkań. O wielu istotnych prawach jej stron rozstrzyga więc sama treść umowy. Niektórych błędów lub braków regulacji na niekorzyść klienta, powstałych na etapie jej zawierania, nie da się później naprawić. Deweloper przed przeniesieniem własności lokalu na klienta jest zobowiązany do formalnego zakończenia budowy przez uzyskanie pozwolenia na użytkowanie budynku lub zgłoszenie zakończenia budowy właściwemu organowi, jeśli pozwolenie nie jest wymagane. Brak pozwolenia nie tylko uniemożliwia zawarcie umowy sprzedaży lokalu, ale w zasadzie (z uwagi na grożące sankcje) także wydanie lokalu klientowi przed jej zawarciem, co jest często praktykowane.

Z reguły klient nie będzie uprawniony do odszkodowania za samo opóźnienie w uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie, jeśli deweloper dochowa zastrzeżonego w umowie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży. Jeśli umowa przewiduje wydanie klientowi lokalu jeszcze przed podpisaniem umowy przyrzeczonej, ale po uzyskaniu pozwolenia, klient może dochodzić przed sądem odszkodowania za zwłokę w zasiedleniu lokalu z winy dewelopera, lecz wymaga to wykazania poniesionej szkody. Praktycznym sposobem zdyscyplinowania dewelopera w umowie jest uzależnienie płatności ostatniej raty ceny od uzyskania pozwolenia na użytkowanie lub ustalenie kary umownej za zwłokę w uzyskaniu takiego pozwolenia po określonej dacie. [/ramka]

Osiedle Królowej Jadwigi wyrosło w rejonie ul. Heroldów, Encyklopedycznej i Królowej Jadwigi. Inwestorem jest spółka Euro-City II.

[srodtytul]Miało być tak...[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Prawo dla Ciebie
Kiedy policja może zaglądać do telefonu obywatela? Trzeba skończyć z oględzinami
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w maju 2025. Zmiany w harmonogramie
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Aplikacje i egzaminy
Egzaminy prawnicze 2025 - znamy większość wyników. Zdający nie zawiedli
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku