Właściciele i zarządcy budynku muszą dokonać tzw. doraźnej kontroli obiektu, jeżeli doszło do intensywnych opadów śniegu lub innych ekstremalnych zdarzeń i mogło to spowodować zagrożenie dla ludzi, mienia lub środowiska.
W takich sytuacjach nie ma znaczenia powierzchnia zabudowy i dachu ani też przeznaczenie budynku. Trzeba sprawdzić zarówno siedzibę firmy o powierzchni 100 mkw., jak i tzw. obiekty wielkopowierzchniowe. Nie wystarczy jednak, by dach, zerwane rynny czy spękania tynku obejrzał sam zarządca. Powinna to zrobić (na koszt właściciela) osoba mająca odpowiednie uprawnienia budowlane (wystarczą takie, jakie mają kierownicy budowy).
Kontroli doraźnych trzeba dokonywać za każdym razem, gdy wystąpią ekstremalne warunki atmosferyczne, niezależnie od obowiązkowych kontroli okresowych. To właściciel lub zarządca budynku decyduje, czy do takiej sytuacji doszło.
Natomiast jeżeli nadzór budowlany stwierdzi nieodpowiedni stan techniczny obiektu lub jego części, może także nakazać przeprowadzenie kontroli i żądać przedstawienia ekspertyzy stanu technicznego obiektu lub jego części.
Obowiązek przeprowadzania co najmniej dwukrotnych w ciągu roku kontroli okresowych dotyczy tzw. obiektów wielkopowierzchniowych.