To sedno piątkowej uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, którzy orzekli, że art. 38 ust. 3 ustawy z 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach nie miał zastosowania do spadkobierców byłych obywateli Rzeszy niemieckiej, którzy pozostali w Polsce (sygnatura akt: III CZP 88/11).
Uchwała ta ma istotne znaczenie, bo musi być brana pod uwagę w sporach o odzyskanie nieruchomości przez tzw. późnych przesiedleńców. Może ona zwiększyć liczbę takich spraw, do tej pory nieznaczną.
650 tys.
osób wyjechało w latach 1956–1984 do Niemiec
Istotne rozbieżności
W pytaniu prawnym prezes SN Stanisław Dąbrowski wskazywał na rozbieżną wykładnię sądów i spory w nauce prawa co do art. 38 ust. 3. W kilku orzeczeniach w ostatnich latach SN (m.in. w sprawie Agnes Trawny, sygn. IV CK 304/05) stwierdzał, że wspomniana utrata własności nieruchomości dotyczy tylko osób, które zachowały ją w czasie wojny, a następnie wyjechały. Nie dotyczy więc ich spadkobierców (Trawny należy do nich, gdyż odziedziczyła gospodarstwo w 1970 r., a w 1977 r. wyjechała do Niemiec).