Zasiedzenia służebności przesyłu to dla właściciela gruntu utrata roszczenia o wynagrodzenie

Z chwilą zasiedzenia służebności przesyłu właściciel nieruchomości traci roszczenie o wynagrodzenie za wcześniejsze lata.

Aktualizacja: 13.12.2016 10:50 Publikacja: 13.12.2016 06:05

Zasiedzenia służebności przesyłu to dla właściciela gruntu utrata roszczenia o wynagrodzenie

Foto: Fotorzepa, Michał Sadowski

To niedobra wiadomość dla osób mających na swych działkach stare instalacje energetyczne, jeśli chcą ich posadowienie teraz uregulować i mieć za to pieniądze. Wiele tych instalacji posadowiono bowiem w latach 60., 70. i 80. ubiegłego wieku i minął już 30-letni okres zasiedzenia. W takich spornych sytuacjach firmy przesyłowe korzystają właśnie z zasiedzenia. Dzięki temu mają prawo posadowienia instalacji (służebności przesyłu) za darmo. Teraz SN potwierdził, że mają je za darmo także za lata wcześniejsze.

Kwestia ta wynikła w sprawie, w której Mirosława B. i Arleta J. domagały się od firmy energetycznej Enea Operator po 40 tys. zł wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości w okresie od grudnia 2001 r. do grudnia 2011 r. przez to, że przez ich działkę biegną napowietrzne i podziemne kable energetyczne, co znacznie ogranicza korzystanie z gruntu. Mogły żądać wynagrodzenia za okres dłuższy, dziesięć lat wzięło się z tego, że roszczenie to przedawnia się po tym czasie.

Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił powództwo, dlatego że 27 maja 2010 r. Enea zasiedziała służebność przesyłu na tej działce i w związku z tym wynagrodzenie właścicielkom się nie należy. Rozpatrując apelację, Sąd Apelacyjny w Poznaniu powziął wątpliwości, które zadał w pytaniu prawnym do Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu pytania wskazał, że w orzecznictwie nie ma jednomyślności, czy w takiej sytuacji właściciel traci prawo do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości za okres sprzed zasiedzenia. Zarówno wyroki, które mówią, że wynagrodzenie się nie należy, jak i te, które mówią, że się należy, ale już po zasiedzeniu, powołują się na te same argumenty. A to różne sytuacje. Pojawiają się też poglądy w literaturze prawa, że roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z cudzej rzeczy (tu: działki) uzyskuje byt samodzielny, i jej utrata (mówimy o fragmencie nieruchomości objętym instalacjami) nie powoduje utraty roszczenia o wynagrodzenie za okres wcześniejszy, gdy prawo właściciela nie było ograniczone.

Pełnomocnik właścicielek mecenas Urszula Weiss przekonywała SN, że kiedy powódki wystąpiły z pozwem o wynagrodzenie, nie było ono przedawnione, i dopiero wtedy firma energetyczna wszczęła postępowania o zasiedzenie. Z kolei pełnomocnik Enei Patrycja Starczewska argumentowała, że istotą zasiedzenia jest zaprowadzenie ładu prawnego na nieruchomości, i gdyby dopuścić takie roszczenia, stabilizacja zostałaby zburzona.

Sąd Najwyższy przychylił się do tej argumentacji.

– Właścicielowi nieruchomości obciążonej wskutek zasiedzenia służebnością przesyłu nie przysługuje roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z tej nieruchomości za okres poprzedzający zasiedzenie – wskazał sędzia SN Marian Kocon.

– Moim zdaniem właścicielom nieruchomości powinno przysługiwać prawo do wynagrodzenia za okres sprzed ustanowienia służebności poprzez zasiedzenie – komentuje uchwałę prof. Bartosz Rakoczy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

sygnatura akt: III CZP 77/16

To niedobra wiadomość dla osób mających na swych działkach stare instalacje energetyczne, jeśli chcą ich posadowienie teraz uregulować i mieć za to pieniądze. Wiele tych instalacji posadowiono bowiem w latach 60., 70. i 80. ubiegłego wieku i minął już 30-letni okres zasiedzenia. W takich spornych sytuacjach firmy przesyłowe korzystają właśnie z zasiedzenia. Dzięki temu mają prawo posadowienia instalacji (służebności przesyłu) za darmo. Teraz SN potwierdził, że mają je za darmo także za lata wcześniejsze.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty