Wczoraj Sąd Najwyższy zinterpretował art. 691 § 1 kodeksu cywilnego. Mówi on, że po śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: jego małżonek, dzieci najemcy i współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą (w praktyce chodzi tu o konkubentów). Problem dotyczy głównie mieszkań komunalnych, ale uchwała może mieć też zastosowanie do zwykłego najmu mieszkania (sygn. akt III CZP 65/12).
SN stwierdził, że osobą pozostającą faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą jest osoba połączona z nim więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą, także tej samej płci. To pierwsze takie orzeczenie.
Gej zostawił komunalne
A. K. przez dziewięć lat pozostawał w związku partnerskim z najemcą mieszkania komunalnego. Wspólnie prowadzili gospodarstwo domowe. Po śmierci najemcy wydział zasobów lokalowych gminy odmówił A.K. prawa do wstąpienia w stosunek najmu, wskazując, że nie należy on do grona osób wymienionych w art. 691 k.c., gdyż przepis ten dotyczy relacji między osobami przeciwnej płci. Takie też stanowisko zajął sąd rejonowy, który stwierdził, że pod pojęciem „faktyczne wspólne pożycie" należy rozumieć konkubinat heteroseksualny, czyli kobiety z mężczyzną. Ostatecznie o rozstrzygnięcie, czy wspólne pożycie dotyczy także osób pozostających w nieformalnych związkach partnerskich z osobami tej samej płci, zwrócił się do SN sąd okręgowy.
Za i przeciw
Mec. Anna Szymborska-Balaszczuk, pełnomocnik gminy, argumentowała przed SN, że faktyczne wspólne pożycie w rozumieniu art. 691 § 1 k.c. oznacza więź łączącą dwie osoby pozostające w takich relacjach jak małżonkowie (w tym duchu wypowiedział się też SN w uchwale z 2009 r., III CZP 99/09). Intencją ustawodawcy było, co potwierdzają kolejne nowelizacje przepisu, że chce ograniczyć krąg uprawnionych do wstąpienia w najem po śmierci najemcy. Nie bez znaczenia jest też to, że wstąpienie w stosunek najmu to wyłom w prawie własności i jako wyjątek nie może być interpretowany rozszerzająco.
Z kolei adwokat Filip Wejman wskazywał w imieniu Fundacji Helsińskiej, która przystąpiła do sprawy, by wspierać powoda, że z treści art. 691 k.c. nie można wyczytać, że ma być stosowany wyłącznie do związków kobiety i mężczyzny. Powoływał się na wyrok Trybunału w Strasburgu z 2 marca 2010 r. w sprawie Kozak przeciwko Polsce (skarga 13102/02/), który wytknął państwu polskiemu „uniemożliwienie osobom żyjącym w relacjach homoseksualnych wstąpienie w stosunek najmu lokalu komunalnego po śmierci partnera".