Niektórzy właściciele domów czynszowych, by pozbyć się niechcianych lokatorów, utrudniają im życie, stosując brudne metody, za które trudno pociągnąć ich do odpowiedzialności. Batem na tych tzw. czyścicieli kamienic ma być nowela kodeksu karnego.
Senatorowie przygotowali nowelizację jednego z jego przepisów. – Chcemy, żeby przypadki celowego dewastowania domów, takie jak zamurowywanie drzwi, niszczenie instalacji wody, gazu, prądu czy demontowanie okien, prowadzone tylko po to, by pozbyć się szybko niechcianych lokatorów, stało się przestępstwem zagrożonym karą więzienia do lat trzech – mówi senator Jan Rulewski, jeden ze współautorów.
Chodzi o zmianę art. 191 par. 1 k.k. Obecnie na jego podstawie można ukarać jedynie w przypadku przemocy, jakiej dopuszcza się bezpośrednio jedna osoba wobec drugiej, lub gdy dochodzi do gróźb karalnych. Natomiast nie pozwala on na karanie, gdy do wywarcia presji dochodzi w sposób pośredni, czyli m.in. poprzez celową dewastację budynku. Za sprawą senackiej propozycji to się zmieni.
Projekt powstał nieprzypadkowo. O jego przygotowanie dawno zabiegała prof. Irena Lipowicz, rzeczniczka praw obywatelskich.
Projekt podoba się części obrońców lokatorów.