Reklama

Wołodymyr Zełenski ostrzega Europę: Władimir Putin może was zaatakować już teraz

Rosja prowadzi wojnę hybrydową przeciw Europie i testuje czerwone linie NATO – mówił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w rozmowie z dziennikiem „The Guardian”.

Publikacja: 10.11.2025 06:13

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: REUTERS/Valentyn Ogirenko

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Wołodymyr Zełenski uważa, że Władimir Putin może zaatakować Europę już teraz?
  • Jak Wołodymyr Zełenski ocenia swoje relacje z Donaldem Trumpem?
  • Czy Wołodymyr Zełenski obawia się Donalda Trumpa?

Zełenski w rozmowie z brytyjskim dziennikiem przekonywał, że rosyjska armia swoje sukcesy w rejonie Pokrowska, którego większa część została już zajęta przez Rosjan, odniosła dzięki skierowaniu w ten rejon ogromnych sił. Jak wyliczał Zełenski, Rosjanie rzucili na ten odcinek frontu 170 tys. żołnierzy. – To cała historia. Nie ma tam (rosyjskiego) sukcesu. Są duże straty – mówił. 

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1355 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1355 dniu wojny

Foto: PAP

Według Zełenskiego tylko w październiku Rosja straciła w walkach na Ukrainie 25 tys. żołnierzy – zabitych i rannych.

Czy Władimir Putin zaatakuje Europę, bo nie odnosi sukcesów na Ukrainie?

Jednocześnie prezydent Ukrainy ostrzegał, że Rosja może zdecydować się na otwarcie drugiego frontu w Europie przed zakończeniem wojny na Ukrainie. Jak mówił, już dziś Rosja prowadzi „wojnę hybrydową przeciw Europie” i testuje czerwone linie NATO. 

Reklama
Reklama

W kontekście ewentualnego rosyjskiego ataku na inne europejskie państwo, Zełenski przekonywał, że jego zdaniem jest to możliwe już teraz. – Tak uważam. On (Władimir Putin) może to zrobić. Musimy zapomnieć o ogólnym europejskim sceptycyzmie i przekonaniu, że Putin chce najpierw zająć Ukrainę, a potem skierować się gdzie indziej. Może robić obie rzeczy jednocześnie – mówił ukraiński prezydent. 

Czytaj więcej

„Moskwa chce zaszkodzić naszym obywatelom”. Wołodymyr Zełenski podał najnowsze dane

Zdaniem Zełenskiego intensyfikacja działań hybrydowych przeciw Europie – w tym naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez liczne rosyjskie drony w nocy z 9 na 10 września, a także pojawienie się tajemniczych dronów w pobliżu europejskich lotnisk (m.in. w Kopenhadze, Monachium i Brukseli) – jest spowodowana niepowodzeniami Rosjan na ukraińskim froncie.

– Putin znajduje się w sytuacji bez wyjścia, jeśli chodzi o realne sukcesy (na froncie). Dla niego to bardziej pat. To dlatego niepowodzenia mogą doprowadzić go do rozglądania się za innymi terytoriami. Sytuacja jest dla nas bardzo trudna, ale my jesteśmy u siebie i bronimy siebie – mówił ukraiński prezydent. 

Nie jesteśmy wrogami z Ameryką. Jesteśmy przyjaciółmi. Dlaczego miałbym się obawiać (Trumpa)?

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy

Mówiąc o Rosji, Zełenski opisał ją jako „duże i agresywne państwo”, które potrzebuje „dużego zewnętrznego przeciwnika”, by zjednoczyć składające się na Federację Rosyjską regiony i różne grupy etniczne, zamieszkujące kraj. – Putin postrzegał USA i Zachód jako wroga. Przyjaźnienie się z Rosją nie jest rozwiązaniem dla USA. Jeśli chodzi o wartości, Ukraina jest znacznie bliżej USA niż Rosja – przekonywał ukraiński prezydent. 

Reklama
Reklama

Wołodymyr Zełenski zapewnia, że nie boi się Donalda Trumpa

Zełenski w rozmowie z „The Guardian” zapewniał, że – inaczej niż inni zachodni przywódcy – nie obawia się Donalda Trumpa. Zaprzeczył też, jakoby jego ostatnie spotkanie z Trumpem w Białym Domu miało gwałtowny przebieg. Ukraiński prezydent zapewnił, że jego stosunki z Trumpem układają się dobrze – opisał je jako „normalne”, „konstruktywne” i „przypominające relacje biznesowe”. – Nie jesteśmy wrogami z Ameryką. Jesteśmy przyjaciółmi. Dlaczego miałbym się obawiać (Trumpa)? – pytał. 

Czytaj więcej

Trump nie chciał przekazać Ukrainie Tomahawków mimo że Pentagon wyraził zgodę?

Ukraiński prezydent zaprzeczył doniesieniom „Financial Times”, z których wynikało, że w czasie październikowego spotkania w Białym Domu Trump miał naciskać na niego, by poszedł na daleko idące ustępstwa wobec Rosji i doprowadził dzięki temu do pokoju, ponieważ w innym przypadku Władimir Putin „zniszczy” Ukrainę. Według Zełenskiego spotkanie w Białym Domu przebiegało zupełnie inaczej. 

Prezydent Ukrainy relacjonował, że przedstawił Trumpowi jakimi środkami – w postaci dostaw broni i sankcji gospodarczych – można osłabić Rosję, zmniejszyć jej możliwości w zakresie atakowania Ukrainy z powietrza i zmusić Putina do rozmów o pokoju. 

Rosyjskie podboje na Ukrainie

Rosyjskie podboje na Ukrainie

Foto: PAP

W kontekście relacji z USA Zełenski mówił, że Waszyngton jest „strategicznym partnerem” Kijowa „na lata, a może nawet dekady i wieki”. Podkreślał też, że USA i Ukrainę łączą wspólne wartości, w kontraście do wartości wyznawanych przez „imperialistyczną” i „rewizjonistyczną” Rosję. 

Reklama
Reklama

Zełenski mówił też, że dużą rolę w zakulisowym przekonaniu Donalda Trumpa do „bardziej entuzjastycznego wspierania Ukrainy” odegrał brytyjski monarcha, król Karol III. Ukraiński prezydent podkreślił, że Trump szanuje brytyjskiego monarchę, a ten ostatni „okazuje dużo wrażliwości” Ukraińcom. – Może wrażliwość nie jest dobrym słowem. Jest bardzo wspierający – dodał. 

Ukraiński prezydent w rozmowie z brytyjskim dziennikiem mówił też, że aby zwiększyć odporność Ukrainy na powietrzne ataki Rosji chce pozyskać w USA 27 zestawów przeciwrakietowych Patriot. Zanim transakcja nie zostanie sfinalizowana zestawy takie mogłyby – jak dodał – wypożyczyć Ukrainie jej europejscy sojusznicy. 

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Wołodymyr Zełenski uważa, że Władimir Putin może zaatakować Europę już teraz?
  • Jak Wołodymyr Zełenski ocenia swoje relacje z Donaldem Trumpem?
  • Czy Wołodymyr Zełenski obawia się Donalda Trumpa?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Zełenski w rozmowie z brytyjskim dziennikiem przekonywał, że rosyjska armia swoje sukcesy w rejonie Pokrowska, którego większa część została już zajęta przez Rosjan, odniosła dzięki skierowaniu w ten rejon ogromnych sił. Jak wyliczał Zełenski, Rosjanie rzucili na ten odcinek frontu 170 tys. żołnierzy. – To cała historia. Nie ma tam (rosyjskiego) sukcesu. Są duże straty – mówił. 

Według Zełenskiego tylko w październiku Rosja straciła w walkach na Ukrainie 25 tys. żołnierzy – zabitych i rannych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Konflikty zbrojne
Axios: Dostawy amerykańskiej broni na Ukrainę wstrzymane w związku z paraliżem rządu w USA
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Konflikty zbrojne
Chiński lotniskowiec Fujian wszedł do służby. Te trzy elementy na pokładzie były „szczególnie widoczne”
Konflikty zbrojne
Niemiecki generał Alexander Sollfrank: Rosja w każdej chwili może rozpocząć ograniczony atak na NATO
Konflikty zbrojne
Kolejny atak armii USA na łódź na Morzu Karaibskim. Bombowce USA w pobliżu Wenezueli
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Konflikty zbrojne
Nuklearny pojedynek. Donald Trump czy Władimir Putin - kto mrugnie pierwszy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama