– Wokół Pokrowska Rosjanie skoncentrowali oddziały trzech swoich armii. (…) Na północnym zachodzie, gdzie jest główny kierunek ataku, jest 51. armia, którą Rosjanie formują głównie z ludzi z Donbasu – mówi ukraiński analityk Paweł Łakijczuk.
Pokrowsk i odległy od niego o ok. 5 km Myrnohrad tworzą obecnie wybrzuszenie we froncie, osaczane od południa, południowego zachodu, wschodu, częściowo od północnego zachodu, a nawet północy. Na tym ostatnim kierunku Ukraińcy w czasie weekendu odbili jedną z wiosek Rodynśke, niwelując przynajmniej częściowo rosyjskie zagrożenie.