Reklama
Rozwiń
Reklama

Bogusław Chrabota: Spotkanie Zełenskiego z Trumpem w Mar-a-Lago będzie prawdziwym testem dla Polski

Trudno wierzyć w rozejm w Ukrainie, kiedy na Kijów spadają bomby i giną cywile, ale nie można wykluczyć, że krwawy konflikt za naszą wschodnią granicą zmierza powoli ku zawieszeniu broni. A wtedy Warszawa stanie przed nowymi-starymi wyzwaniami. Poniżej cztery najważniejsze.

Publikacja: 28.12.2025 12:08

Wołodymyr Zełenski w drodze na spotkanie z Donaldem Trumpem

Wołodymyr Zełenski w drodze na spotkanie z Donaldem Trumpem

Foto: REUTERS/Darren Calabrese

Możliwe, że jakimś krokiem do przodu będzie spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Mar-a-Lago na Florydzie, choć mało kto pewnie jeszcze wierzy, że amerykański prezydent dysponuje jakąś istotną siłą sprawczą wobec Władimira Putina. A jednak może podjąć działania, które przyspieszą proces pokojowy. To z jednej strony rosnąca presja celna, potencjalne dalsze pakiety sankcji, z drugiej – coraz większe wsparcie Białego Domu i republikańskiej większości na rzecz objęcia Ukrainy gwarancjami bezpieczeństwa wzorowanymi na zobowiązaniach sojuszniczych z artykułu 5. Traktatu o NATO.

Jako że i Zełenski daje coraz mocniejsze sygnały co do potencjalnych ustępstw wobec Rosji (równoległe z wyborami prezydenckimi referendum w sprawie zaakceptowania przez Ukraińców części 20-punktowego planu pokojowego), szansa na zawieszenie broni wydaje się coraz bardziej realna. Ważne, że w tej grze o pokój jest również Polska (w sobotę Zełenski rozmawiał m.in. z Donaldem Tuskiem); choć wciąż w niedostatecznie eksponowanej – z naszego punktu widzenia – roli. Jakimś testem pozycji Polski w światowej grze o pokój w Ukrainie będzie nasz udział w kolejnych etapach procesu, choćby obecność Donalda Tuska w mniej lub bardziej formalnych szczytach Trumpa z Zełenskim i przywódcami europejskimi.

Jakie wyzwania dla Polski przyniesie rozejm w Ukrainie?

Ale nawet gdyby do tego nie doszło, musimy zdawać sobie sprawę, że rozejm w Ukrainie (oraz jej przyszłość polityczna i ekonomiczna) będzie dla Warszawy wyzwaniem numer jeden – zarówno w polityce zagranicznej, jak i wewnętrznej. Na co trzeba zwrócić uwagę? Po pierwsze na to, że po potencjalnym rozejmie nie znikną ani nasi przeciwnicy, ani kwestia bezpieczeństwa na północno-wschodniej flance NATO. Polska, dużo intensywniej niż dziś, będzie musiała budować swą pozycję lidera systemu bezpieczeństwa oraz własny potencjał obronny. To wielkie wyzwanie dla polskich liderów (oba pałace muszą w tej kwestii współpracować) i dla polskiego budżetu. Wysiłek finansowy, mimo pozorów uspokojenia sytuacji międzynarodowej, się nie zmniejszy.

Czytaj więcej

Zełenski planuje wizytę w Mar-a-Lago. Ukraina przedstawia USA plan „realnego pokoju”

Po wtóre, Polska będzie musiała ponownie przemyśleć swój udział w koalicji chętnych i szerzej w systemie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Będzie to niezbędne, bo Warszawa nieraz już otrzymywała sygnały, że tyle polskiego udziału w odbudowie zniszczonej Ukrainy (będą na to gigantyczne środki, co jest jednym z postanowień 20-punktowego planu pokojowego), ile zaangażowania w bezpieczeństwo Kijowa.

Reklama
Reklama

Jakie wyzwania ekonomiczne dla Polski pociągnie za sobą pokój w Ukrainie?

Po trzecie, uspokojenie sytuacji po drugiej stronie Bugu i odbudowa Ukrainy wyssie z Polski jakąś część pracujących w naszym kraju Ukraińców, co spowoduje turbulencje na naszym rynku pracy. Utrzymanie tych ludzi nad Wisłą będzie poważnym wyzwaniem, a z pewnością nie będą temu służyły nasilające się nastroje antyukraińskie. To polityczne paliwo prawicy, przede wszystkim Konfederacji i Grzegorza Brauna; pisaliśmy o tym choćby w kontekście tego, iż według sondaży ponad 70 proc. Polaków jest przeciwko świadczeniu 800+ dla obcokrajowców. Racją polskiej gospodarki będzie zabieganie o to, by Ukraińcy zostali w Polsce, ale czy to zmieni ksenofobiczną, antymigrancką politykę prawicy? Wypada wątpić.

Tak wyglądała sytuacja na Ukrainie w 1402 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na Ukrainie w 1402 dniu wojny

Foto: PAP

I ostatnia, czwarta kwestia – zawieszenie broni i proces pokojowy zmieni pozycję międzynarodową Rosji. Putin odtrąbi sukces specjalnej operacji wojskowej i będzie domagał się od społeczności międzynarodowej szybkiego zdjęcia z Rosji sankcji i dopuszczenia na salony. Trudno mieć wątpliwości, że da to paliwo formacjom prorosyjskim w Europie i na świecie. Mamy taką u siebie; Braun, zapewne z hybrydowym wsparciem Moskwy, będzie taką linię lansował w Polsce. A przez to, że jest coraz mocniejszy, może być coraz skuteczniejszy. I tej skuteczności powinniśmy się bać.

Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy Władimir Putin obchodzi Boże Narodzenie?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Kubeł zimnej wody w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Czego życzyć całemu światu? Pokoju, wzrostu gospodarczego i przełomowych odkryć AI
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Widmo polexitu nad Polską. Nieprzerobiona lekcja brexitu
Komentarze
Bogusław Chrabota: Wizyta zakończona sukcesem
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama