Stowarzyszenia kin nadal czekają, czy i jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zareaguje na ich zawiadomienia nt. sposobów działania organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi. Uważają, że tzw. OZZ-y, z którymi jednocześnie spierają się o wysokość opłat z tytułu tantiem, nadużywają swojej pozycji.

Czytaj więcej

Małe i wielkie kina poszukują wsparcia UOKiK i rządu

Wiemy już, co Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sądzi na temat tej sprawy. Z odpowiedzi, jaką uzyskaliśmy od UOKiK, wynika, że Urząd nie zamierza wszczynać postępowania sprawdzającego, czy kina mają rację.

– Problem leży poza sferą kompetencyjną UOKiK. Sygnały, które docierają do Urzędu, dotyczą kwestii pozostających w gestii Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Komisji Prawa Autorskiego – brzmi odpowiedź biura prasowego Urzędu na pytania „Rz”.

Kina nie dają za wygraną. – W naszej opinii w przypadku działań OZZ nie ma wątpliwości, że podejmowane przez nie działania szkodzą zarówno rynkowi, jak i konsumentom. OZZ – wbrew przepisom ustawy o organizacjach zarządzających prawami autorskimi – nie tylko unikają złożenia jednego wniosku w sprawie ustalenia opłat, ale także odmawiają negocjowania wysokości stawek i stosują naciski na kina, aby uzyskać tą drogą akceptację oczekiwanych przez siebie wysokości tantiem. Tym samym wykorzystują posiadaną pozycję dominującą, ponieważ kina nie mają żadnej alternatywy, aby tego typu umowy zawierać z innymi podmiotami – mówi Joanna Kotłowska, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Nowe Kina (zrzesza sieci multipleksów).

– Przypomnieć także należy, że prezes UOKiK w przeszłości wielokrotnie prowadził postępowania przeciwko OZZ (np. przeciwko ZAiKS), potwierdzając fakt posiadania przez nie pozycji dominującej na określonych rynkach właściwych i jej naruszania poprzez narzucanie uciążliwych warunków umów – dodaje Kotłowska.

Urząd nie odniósł się jeszcze do tego argumentu. W jego archiwach można znaleźć decyzję z 2010 r. przeciwko ZAiKS dotyczącą umów z autorami. Zaś w 2012 r. UOKiK umorzył postępowanie antymonopolowe z wniosku Związku Technik Medialnych. Ten zarzucał OZZ-owi stosowanie gróźb i rażąco wysokich stawek za reemisję programów. UOKiK uznał, że nie ma „właściwości” w tych sprawach, bo nowe prawo rolę ustalania opłat OZZ nadało Komisji Praw Autorskich. Tyle że na zatwierdzone przez KPA stawki kina czekają piąty rok.