Chodzi o jedno z największych śledztw VAT-owskich, dotyczące wyłudzeń w obrocie paliwami. Faktury służące do wyciągania pieniędzy od fiskusa opiewały na 700 mln zł, z czego – według Prokuratury Regionalnej w Białymstoku – wyłudzono blisko 400 mln zł VAT.
Funkcjonariusze z łódzkiej delegatury CBA zatrzymali we wtorek trzech mężczyzn, którzy mieli brać udział w procederze legalizacji brudnych pieniędzy uzyskanych z przestępstwa.
– Dokonywali oni przelewów pomiędzy spółkami a osobami prowadzącymi działalność gospodarczą. Określamy ich jako słupy – mówi nam prok. Paweł Sawoń, wiceszef Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
Rzecznik CBA Temistokles Brodowski dodaje: – Grupa utworzyła sieć firm, które przyjmowały pieniądze na swoje rachunki, po czym przekazywały dalej te pochodzące z uszczuplenia VAT. W taki sposób sprawcy mogli wyprać co najmniej 30 mln zł – zaznacza Brodowski. Jak podaje, na terenie trzech województw: dolnośląskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego, przeszukano mieszkania zatrzymanych i siedziby spółek, przez które przepuszczano brudne pieniądze. Zatrzymani usłyszą zarzuty związane z legalizacją środków z przestępstwa.
Według prokuratury mózgiem gigantycznych wyłudzeń VAT w obrocie paliwami w spółkach z grupy Roca był Marcin B. – wielokrotnie karany i przez długi czas nietykalny przestępca gospodarczy. Dopiero niespełna miesiąc temu, po publikacji „Rzeczpospolitej", wydano za nim międzynarodowy list gończy z tzw. czerwoną notą Interpolu. Z naszego dziennikarskiego śledztwa wynika, że biznes kontrolowali byli oficerowie polskich oraz rosyjskich służb specjalnych.