- Do końca pierwszej dekady października powinniśmy zakończyć uzgodnienia, po tych głosach, które przedstawiono w konsultacjach. Równocześnie będziemy chcieli na przełomie września i października przedstawić naszą propozycję porozumienia – mówił Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji podczas debaty "Państwo – Kościół – Pieniądze: jakie finansowanie Kościoła w Polsce?", zorganizowanej przez Instytut Spraw Publicznych.
Według ministra w rozmowach rządu z Kościołem katolickim nie ma żadnego impasu. Obie strony przedstawiły w sprawie odpisów podatkowych swoje stanowisko i wciąż prowadzą rozmowy. - Jak się traktuje demokrację poważnie, wtedy gdy się konsultuje projekt i strony mają różne stanowiska, to się nie robi z tego powodu alarmu - powiedział Boni odnosząc się m.in. do niedawnej publikacji „Rz", w której ujawniliśmy stanowisko polskiego episkopatu w sprawie odpisu podatkowego. W przesłanym w połowie sierpnia do MAiC piśmie biskupi napisali m.in., że projekt nie jest uzgodniony i nie powinien trafić pod obrady parlamentu. - Będziemy dalej dyskutowali na ten temat, nie widzę żadnego załamania w rozmowach – dodał Boni.
Minister poinformował również, że na przełomie września i października przedstawi wszystkim Kościołom i związkom wyznaniowym w Polsce konkretne propozycje porozumienia. Jeśli zostanie ono zaakceptowane to miesiąc później – na przełomie października i listopada projekt powinien trafić do Sejmu. - Czy parlament będzie gotowy, żeby to rozwiązanie przyjąć, przy tej kruchości politycznej, jeśli chodzi o równowagę sił, to już zupełnie inna historia – mówił szef resortu administracji i cyfryzacji.
Boni podkreślał również, że nie chciałby, aby dyskusja na temat sposobu finansowania Kościołów i związków wyznaniowych była wiązana z rekompensatą za utracone w PRL mienie. – W tym sensie wypowiedzi, jakie pojawiły się w ostatnich kilkunastu dniach, gdzie chciano łączyć dyskusję o odpisie podatkowym z jakąś rekompensatą za straty majątkowe, uważam za chybione – wyjaśnia minister. – Do tego był inny tryb prawny, czy też jest, bo są Kościoły, dla których komisje regulacyjne, które sprawy majątkowe mają rozstrzygać, jeszcze istnieją – dodał.