Firma Natolin Plaza Center (NPC) odpiera zarzuty: klienci byli na bieżąco informowani o postępach prac, a opóźnienie w przeniesieniu własności wynika ze zbyt dużego obłożenia sądów wieczystoksięgowych. Kompleks mieszkalny przy ul. Nowoursynowskiej 139 składa się z kilku budynków. – Część umów przedwstępnych była sporządzana już kilka lat temu – opowiada nasza czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji). – Niestety, nie w formie notarialnej.
Nasza czytelniczka umowę z deweloperem podpisała w maju 2006 roku. – Mieszkania miały być oddane w grudniu 2006 roku, a najpóźniej w marcu 2007 roku. Termin nie został dotrzymany – podkreśla. Potem, jak opowiada, była mowa o czerwcu. – W końcu deweloper wręczył nam aneksy, w których zabezpieczył się przed płaceniem kar i obiecał oddanie mieszkań do września – twierdzi. Dodaje, że klucze do upragnionego M mieszkańcy osiedla zaczęli odbierać od stycznia 2008 roku. – Przy odbiorze mieszkania podpisywaliśmy preambułę, gdzie zobowiązano się do sporządzenia aktów notarialnych w ostatecznym terminie, który nie może przekroczyć sześciu miesięcy od momentu podpisania odbioru mieszkania – opowiada czytelniczka.
– Obliczenia są proste: akty powinniśmy dostawać najpóźniej na początku lipca – podkreśla.
Dodaje, że i ten termin nie będzie prawdopodobnie dotrzymany. – Dotarły do nas informacje, że do ewidencji gruntów i budynków nie zostały wprowadzone wszystkie dane. Nie możemy się więc we własnych mieszkaniach zameldować. Co możemy zrobić, żeby otrzymać wreszcie akty notarialne? Przecież w rozliczeniu podatkowym nie możemy odliczyć rat, jakie płacimy do banku już od ponad pół roku, bo nie jesteśmy właścicielami mieszkań. Już nie wspomnę np. o ubezpieczeniach, które musimy płacić bez możliwości uwzględnienia tego w PIT – denerwuje się.
I pyta: – Czy nie mając jeszcze aktów własności, możemy założyć wspólnotę mieszkaniową i wybrać zarządcę? (patrz opinia prawna).