Rok czy 10 lat na odszkodowanie za spóźniony lot

?Rok czy dziesięć lat ma pasażer spóźnionego samolotu na żądanie odszkodowania – rozstrzygnie Sąd Najwyższy.

Publikacja: 23.05.2014 09:05

Rok czy 10 lat na odszkodowanie za spóźniony lot

Foto: www.sxc.hu

Poznański Sąd Okręgowy zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem, w jakim terminie przedawnia się roszczenie pasażera o zryczałtowane odszkodowanie za opóźniony lot. W rachubę wchodzi rok bądź dwa, a nawet dziesięć lat.

Ryczałt za opóźnienie

Wniosek dla poszkodowanych jest prosty: dopóki Sąd Najwyższy nie rozstrzygnie tej kwestii, lepiej nie ryzykować i wystąpić z pozwem w najkrótszym, czyli rocznym terminie liczonym od lotu.

Kwestia ta wynikła w 19 sprawach pasażerów jednego lotu na trasie z Fuerteventura do Poznania z 26 lutego 2011 r. Z przyczyn leżących po stronie przewoźnika opóźnił się on o 4 godziny i 40 minut. Pasażerowie odszkodowania zażądali na podstawie art. 7 unijnego rozporządzenia WE nr 261/2004 z 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w razie odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów. Pozwy wnieśli 5 lutego 2003 r., a zatem po upływie przeszło roku od daty lotu i jednocześnie przed upływem dwóch lat od tego zdarzenia.

Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald zasądził na rzecz każdego z powodów po 400 euro. Wspomniane rozporządzenie przewiduje bowiem ryczałtowe odszkodowanie w trzech stawkach: 250, 400, i 600 euro w zależności od długości lotu.

Apelacje złożyła linia lotnicza. Jednen z jej zarzutów dotyczył właśnie przedawnienienia Wskazała, że zgodnie z art. 778 kodeksu cywilnego roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu, a gdy nie został wykonany – od dnia, w którym miał być wykonany.

Kodeks cywilny stanowi w art. 775, że jego przepisy dotyczące umowy przewozu stosuje się do przewozu tylko, gdy nie jest on uregulowany odrębnymi przepisami. Prawo lotnicze nie reguluje jednak tej kwestii, zatem wchodziłby w rachubę roczny termin.

Kolizja przepisów

Z drugiej strony prawo lotnicze odsyła do umów międzynarodowych. Polska jest związana dwiema konwencjami: montrealską i warszawską. Z tym że montrealska ma pierwszeństwo. Stanowi ona, że prawa dochodzenia odszkodowania za szkodę wynikłą z opóźnienia lotu wygasa, jeżeli pozew nie został wniesiony w ciągu dwóch lat od daty przybycia samolotu do miejsca przeznaczenia. Można zatem przyjąć, że polski porządek prawny został uzupełniony regulacjami konwencji – w szczególności o dwuletnim przedawnieniem.

Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. Otóż Trybunał Sprawiedliwości w sprawie C-139/11 stwierdził, że ten dwuletni termin przedawnienia z konwencji nie ma zastosowania do roszczeń na postawie art. 7 rozporządzenia WE,. Co więcej, powinien być ustalony na podstawie przepisów danego kraju. W Polsce zatem dochodzi jeszcze ogólny dziesięcioletni termin. – Z tym że, sędziowie poznańskiego SO wskazują argumenty zarówno za rocznym, jak i dziesięletnim.

Problem dotyczy też Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który rozpatruje skargi pasażerów w trybie administracyjnym.

– Ponieważ kwestia przedawnienia nie jest przesądzona, ULC rozpoznaje skargi bez względu na datę skarżonego lotu – mówi Mateusz Kotliński z ULC. –Jedynym ograniczeniem czasowym jest de facto data wejścia w życie rozporządzenia 261/2004, czyli 17 lutego 2005 r.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem