Z tego artykułu się dowiesz:
- Kiedy frankowicze będą mogli zawiesić spłatę rat kredytowych?
- Jak nowe przepisy mogą wpłynąć na szybkość rozpatrywania spraw frankowych w sądach?
- Jakie sprawy nie będą objęte nową ustawą frankową?
- Jakie nowe możliwości procesowe przewiduje projekt ustawy dla stron postępowań?
- Jakie są zachęty do polubownego rozstrzygania sporów kredytowych w projekcie ustawy?
Celem projektu jest rozładowanie zatorów w sądach, które w ostatnich latach zostały dosłownie zalane pozwami kredytobiorców przeciwko bankom w sprawach kredytów frankowych. Duża liczba takich spraw – prawie pół miliona od 2017 do I kwartału 2025 – ich długotrwałość niekorzystnie rzutuje na zdolność sądów do rozpoznawania pozostałych spraw cywilnych, zarówno w sądach okręgowych jak i apelacyjnych. W tych ostatnich na koniec I kwartału br. stanowiły one 75 proc. wszystkich spraw, a w sądach I instancji 44 proc. Liczba pozostałych do rozpoznania spraw frankowych była ponad dwukrotnie wyższa od kolejnej grupy spraw tj. spraw o rozwód.
Ustawa będzie miała zastosowanie do kredytów i pożyczek denominowanych lub indeksowanych do franka szwajcarskiego, o ile stroną umowy był konsument.
Ustawa frankowa tylko dla konsumentów. Przedsiębiorcy nie skorzystają
Oznacza to, że projekt nie obejmuje spraw odnoszących się do umów zawartych przez osoby prawne czy przez osoby fizyczne działające jako przedsiębiorcy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Z proponowanych rozwiązań nie będą też mogły skorzystać podmioty, które nabyły wierzytelności konsumentów, choć w ich prawa będą mogli wejść spadkobiercy czy poręczyciele. Ostateczną decyzję o zastosowaniu przepisów w danej sprawie podejmie sąd.
– Projekt tworzy mechanizmy pozwalające na szybkie i sprawne rozpoznawanie spraw frankowych. Dzięki temu sądy zostaną odciążone, a obywatele szybciej doczekają się rozstrzygnięć swoich spraw – powiedział Wiceminister Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.