Ustawa frankowa jest już na ostatniej prostej przed Radą Ministrów. Jej kształt, po zakończonych konsultacjach, uległ jednak niewielkim modyfikacjom. Co się zmieniło? W pierwotnej wersji projektu przepisy miały mieć zastosowanie do spraw o roszczenia związane z zawartą z konsumentem umową kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego (CHF), o ile konsument ten jest stroną postępowania.
Ustawa frankowa. Skorzysta więcej osób
W zamyśle ustawodawcy chodziło o to, by z regulacji nie mogły korzystać podmioty, które nabyły roszczenia. Tyle tylko że takie brzmienie przepisów wykluczało zarówno osoby, które nabyły roszczenia w wyniku cesji wierzytelności, jak i spadkobierców kredytobiorcy. Dlatego np. Rada Legislacyjna zwracała uwagę na potrzebę uregulowania kwestii następstwa prawnego (dziedziczenia) w przypadku śmierci kredytobiorcy zarówno przed wszczęciem postępowania, jak i w jego trakcie.
Czytaj więcej:
W efekcie do art. 1 dodano ust. 2, który mówi o tym, że nowe przepisy znajdą zastosowanie również do spraw z udziałem spadkobiercy konsumenta, z którym została zawarta umowa, a także konsumenta, który przystąpił do długu wynikającego z tej umowy, poręczył za ten dług lub osoby, która ponosi odpowiedzialność rzeczową za jego spłatę.
Oprócz rozszerzenia podmiotowego MS zdecydował się też na rozszerzenie przedmiotowe. Szczególne zasady rozpoznawania spraw frankowych będą dotyczyć nie tylko spraw o roszczenia wynikające z kredytów frankowych, ale także umów pożyczek denominowanych lub indeksowanych do tej waluty.