Za brak prądu najłatwiej dostać bonifikatę

Osoba żądająca odszkodowania za brak energii elektrycznej musi dowieść, że doznała szkody oraz że wina albo niestaranność obciąża dostawcę energii

Publikacja: 04.02.2010 03:34

Za brak prądu najłatwiej dostać bonifikatę

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

– Wszyscy odbiorcy prądu płacą co miesiąc spółce dystrybucyjnej za jej gotowość dostarczania energii. Jest to opłata stała za zdolność do przesyłu. Dlatego każdy operator powinien bez niepotrzebnych utarczek z odbiorcami zmniejszyć wysokość tej opłaty proporcjonalnie do okresu pozbawienia klienta prądu – uważa Andrzej Zielaskowski, wiceprezes Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii. – To musi być dobrowolna decyzja wynikająca z niezrealizowanego zobowiązania utrzymywania w gotowości np. linii przesyłowych.

Przedsiębiorstwo zajmujące się przesyłaniem lub dystrybucją energii, w myśl art. 4 ust. 1 ustawy – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5D58C4E181EC53F777B45CEAF54DECD2?id=181877]Prawo energetyczne[/link], jest obowiązane utrzymywać zdolność urządzeń, instalacji i sieci do realizacji zaopatrzenia w prąd w sposób ciągły i niezawodny. Odpowiada więc za szkody wyrządzone na skutek niewykonania tego obowiązku. W praktyce chodzi zwykle o zaniedbania, czyli np. używanie przestarzałego sprzętu, który ulega degradacji w wyniku nadzwyczajnych opadów śniegu, dużego mrozu czy oblodzenia linii.

Przepisy przewidują możliwość wprowadzania przerw w dostawach prądu. Jednorazowa, ale planowana nie powinna być dłuższa niż 16 godzin. Niezaplanowana natomiast może trwać nawet 24 godziny (w roku odpowiednio 35 i 48 godzin). Jeśli dochodzi do takich przerw, to odbiorca prądu nie ma szans na uzyskanie rekompensaty. Dopiero gdy przekraczają te okresy, klient może dostać bonifikatę za każdą niedostarczoną jednostkę energii. Stanowi ona pięciokrotność ceny energii, przy czym ilość niedostarczonego prądu ustala się na podstawie jego poboru w analogicznym dniu poprzedniego tygodnia.

[srodtytul]Pomoc dla odbiorców[/srodtytul]

– Z odbiorcami będziemy rozmawiali indywidualnie, bo każdy przypadek jest inny – wyjaśnia Ewa Groń, szefowa krakowskiego biura informacji spółki Enion.

Każdy wniosek zostanie przeanalizowany z uwzględnieniem przerw w dostawie oraz nadzwyczajnych warunków atmosferycznych o dużej sile i zasięgu kwalifikowanych jako siła wyższa, której dostawca energii nie mógł zapobiec ani jej przeciwdziałać.

Jeśli poszkodowani wskutek niedostarczenia prądu chcą otrzymać z tego tytułu realną rekompensatę, muszą wykazać szkodę, której doznali, określić jej wysokość i wykazać jej związek przyczynowy z brakiem energii. Szkodą może być każda strata, np. zepsucie się w lodówkach żywności, skutki ciężkiego zapalenia płuc spowodowanego zimnem w mieszkaniu.

Jeżeli operator nie zaakceptuje żądań, odbiorcy prądu pozostaje jedynie droga sądowa. Przed sądem operator może powołać się na siłę wyższą, która uniemożliwiła mu realizowanie dostaw energii. Jeśli sąd przychyli się do takiego stanowiska, odbiorca zapłaci koszty sądowe.

[srodtytul]Siła wyższa[/srodtytul]

– Operator może się bronić, wykazując że szkoda spowodowana została działaniem siły wyższej. Klauzule wyłączające odpowiedzialność za przerwy w dostawach energii spowodowane działaniem siły wyższej nie zawsze jednak są skuteczne. Sądy uznają bowiem, że zjawiska atmosferyczne powodujące szkodę powinny być nietypowe i nadzwyczajne o danej porze roku, aby ich wystąpienie wyłączało odpowiedzialność – tłumaczy Wojciech Bigaj, radca prawny w kancelarii Grynhoff Woźny Maliński. Zatem opady śniegu, które nie mają cech nadzwyczajności i nietypowości, mogą zostać zakwalifikowane jako zdarzenia spodziewane.

– Wnioski o odszkodowania będą rozpatrywane na podstawie kodeksu cywilnego – podkreśla Ewa Groń.

Krystyna Krawczyk, dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych, przypomina, że zawsze można się ubezpieczyć na wypadek braku prądu. Łatwiej później uzyskać odszkodowanie od ubezpieczyciela.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.kowalski@rp.pl]j.kowalski@rp.pl[/mail]

[ramka][b]Łukasz Młodecki, kancelaria Nowakowski i Wspólnicy[/b]

Siła wyższa jest jedną z przesłanek zwalniających z odpowiedzialności za wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym podmiotu odpowiedzialnego na zasadzie ryzyka, czyli też dostawcę energii. To zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia lub nieprawdopodobne, którego skutkom osoba powołująca się na siłę wyższą nie mogła zapobiec. Mogą to być działania sił przyrody, organów władzy, wojenna zawierucha. Siła wyższa występuje także w umowach jako przesłanka wyłączająca winę, a więc i odpowiedzialność strony za niewykonanie zobowiązania w obrocie profesjonalnym. [/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów