Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są zagrożenia związane z publikowaniem zdjęć dzieci przez instytucje edukacyjne?
- Na jakich podstawach prawnych opiera się upublicznianie wizerunku dzieci przez szkoły?
- Jakie wyzwania stoją przed instytucjami edukacyjnymi w kontekście ochrony prywatności dzieci?
- Jakie prawa posiadają dzieci w kwestii sprzeciwu wobec upubliczniania ich zdjęć?
W rozpoczętym właśnie nowym roku szkolnym uczniowie zdobędą wiedzę m.in. o tym, jak skuteczniej chronić swoje dane osobowe. Co jednak na ten temat wiedzą same szkoły (a także przedszkola czy inne podobne instytucje)? Niestety, wiele wskazuje na to, że nie za dużo.
– Jeśli chodzi o ochronę wizerunku dzieci, świadomość jest wciąż bardzo niska. Wystarczy wpisać nazwę jakiegokolwiek przedszkola na Facebooku i natychmiast zobaczymy całą masę zdjęć – mówi Jan Pieniążek, ekspert ds. prawnych Fundacji GrowSpace. – Pytanie, czy należy je upubliczniać? Można przecież ograniczyć się do udostępniania ich w zamkniętej grupie dla rodziców. Innym rozwiązaniem jest rezygnacja z wrzucania zdjęć w ogóle, albo zamazywanie twarzy – szkoła spełnia swoje cele promocyjne, a wizerunki są chronione – podkreśla ekspert.
Czytaj więcej
Nadmierne dzielenie się wizerunkiem dziecka w sieci może mieć dla niego negatywne konsekwencje. P...
Nagrania ze szkolnych uroczystości mogą stać się przedmiotem zainteresowania całej Polski, a wraz z nimi wizerunek uczniów
Dowodów na to, jak poważne skutki może mieć nagranie ze szkolnych uroczystości, dostarcza niedawna sytuacja ze Starachowic, gdzie grupa dzieci z podstawówki śpiewała piosenkę o tym, że „będzie pijana na weselu w Dubaju”. Na szczęście osoba, która ujawniła to nagranie, i media, które je powieliły, zadbały o odpowiednie zamazanie obrazu. Ale nie zawsze musi tak być. Tymczasem ze względu na kontrowersyjność wydarzenia, stało się ono przedmiotem zainteresowania ogólnopolskich mediów.