Dane osobowe: prawa i wolności skarżącego

Ujawnienie przez rektora, dziekanowi i radzie wydziału, danych osobowych pracownika naukowego, który poskarżył się, że na uroczystości akademickiej dziekan i inni pracownicy pili alkohol, nie narusza praw i wolności skarżącego – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 28.05.2014 11:30

Dane osobowe: prawa i wolności skarżącego

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

W budynku wydziału elektrycznego jednego z uniwersytetów odbyła się uroczystość, podczas której zapalono ozdobny żyrandol ufundowany z okazji Dni Techniki. Wydarzeniu temu towarzyszyło spożywanie przez jego uczestników, w tym dziekana wydziały i innych pracowników naukowych, podawanego w kieliszkach wina. Relacja z tej uroczystości, wraz ze zdjęciami przedstawiającymi grono akademickie oraz zaproszonych gości, trzymających w rękach kieliszki, pojawiła się na stronie internetowej wydziału oraz w uczelnianym czasopiśmie.

Jeden z pracowników naukowych wystosował do rektora tego uniwersytetu skargę. Mężczyzna poinformował w nim m.in. o naruszeniu przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, które miało polegać na spożywaniu wina przez dziekana tego wydziału, jego przedstawicieli oraz zaproszonych gości na terenie uczelni. To, jego zdaniem, uchybiało z kolei obowiązkom nauczyciela akademickiego i godności zawodu nauczycielskiego oraz kompromitowało uczelnię. Pracownik dodał również, że publikacja relacji z uroczystości na stronie internetowej wydziału elektrycznego może wypełniać znamiona czynów z artykułu 255 § 1 i § 3 oraz art. 231 § 1 Kodeksu karnego. Skarżący zaznaczył, że jego pismo skierowane do rektora było skargą na naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która powinna być załatwiona według przepisów o załatwianiu skarg.

Rektor pismo mężczyzny przekazał dziekanowi wydziału, który następnie udostępnił je członkom rady wydziału. To spotkało się z protestem pracownika naukowego. W kolejnym piśmie mężczyzna stwierdził, że nie istnieje żadna podstawa prawna, która uprawniałaby rektora do przekazania skargi osobom, na które ta skarga była wniesiona.

W odpowiedzi Rektor wyjaśnił, że zasięgnął u dziekana jedynie niezbędnych informacji w sprawie, gdyż taką możliwość daje rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków. Wskazał jednocześnie, że przepisy procedury administracyjnej nie przewidują utajnienia personaliów jego uczestników. W szczególności organ załatwiający skargę może ją w całości udostępnić osobie, od której chce uzyskać stanowisko w sprawie. Zdaniem rektora skoro skarga dotyczyła wznoszenia symbolicznych toastów podczas uroczystości mających miejsce na uczelni, to konieczne było poinformowanie rady wydziału o takiej skardze.

Tak też rektor bronił się przed Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych. W piśmie Skierowanym do GIODO, mężczyzna zarzucił naruszenie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, polegające na udostępnieniu imienia i nazwiska osobom nieuprawnionym.

Inspektor rozpatrując sprawę dwukrotnie, nie podzielił punktu widzenia wykładowcy, mimo, że ten w trakcie postępowania przekwalifikował skargę na naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych, na zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, wykroczeń i przewinień dyscyplinarnych – wskazując przy tym, że przepisy karne ani w sprawach wykroczeń ani też dyscyplinarnych nie zezwalają na ujawnienie sprawcom bądź osobom trzecim zawiadomienia o ich popełnieniu, na etapie wstępnym.

GIODO stwierdził, że zakwestionowany przez pracownika naukowego proces przetwarzania jego danych osobowych został zrealizowany w sposób zgodny z przepisami ustawy o ochronie danych osobowych, a zakwalifikowanie pierwotnie pisma jako skargi w rozumieniu przepisów k.p.a., dotyczących skarg i wniosków było zasadne.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych powołał się na rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków, zgodnie z którym, jeżeli rozpatrzenie skargi lub wniosku wymaga uprzedniego zbadania i wyjaśnienia sprawy, organ właściwy do rozpatrzenia skargi lub wniosku zbiera niezbędne materiały. W tym celu może zwrócić się do innych organów o przekazanie niezbędnych materiałów i wyjaśnień.

W ocenie organu zasadne i zgodne z przepisami prawa było umożliwienie Dziekanowi Wydziału Elektrycznego i innym pracownikom, których dotyczyła skarga wypowiedzenia się co do zarzutów sformułowanych pod ich adresem - celem zwrócenia ich uwagi na potrzebę zapobieżenia w przyszłości sytuacjom analogicznym.

GIODO uznał uzyskanie przez podmiot właściwy do rozpatrzenia skargi, stanowiska skarżonego podmiotu w określonej sprawie, za podstawowy warunek obiektywnego rozpatrzenia sprawy, a równocześnie gwarancję respektowania praw podmiotu, którego dotyczą zarzuty skargi.

W jego ocenie, w tym sensie kwestionowane działanie stanowiło zarówno element prowadzonego postępowania wyjaśniającego służącego rozpatrzeniu skargi, jak i element działalności prewencyjnej, mającej na celu zapewnienie należytego funkcjonowania wydziału elektrycznego i stosownego postępowania jego pracowników.

Sprawę zbadał również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który oddalił skargę niezadowolonego pracownika naukowego, na decyzję Generalnego Inspektora Danych Osobowych.

WSA uznał za uzasadnione stanowisko organu, który przyjął, że skoro skarga dotyczyła postępowania pracowników wydziału elektrycznego tejże uczelni, prawidłowym było umożliwienie dziekanowi wydziału, udzielenia wyjaśnień co do zarzutów skargi sformułowanych pod jego adresem. Temu celowi służyło kwestionowane ujawnienie treści skargi pracownika naukowego, w tym jego danych osobowych, utrwalonych w tej skardze, a kwestionowane przetwarzanie danych osobowych było legalne i niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów.

Podobnego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny, do którego trafiła kasacja. NSA 18 kwietnia 2014 roku orzekł, że należy się zgodzić ze stwierdzeniem zaprezentowanym w decyzji Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. NSA orzekł, iż wskazanie przez dziekana wydziału, że autorem skarg jest jeden z pracowników, było usprawiedliwione koniecznością podjęcia dyskusji nad zasadnością dalszego podawania symbolicznej lampki wina, na uroczystościach odbywających się na terenie uniwersytetu. Sąd dodał, że przetwarzanie danych osobowych skarżącego było dopuszczalne z uwagi na niezbędność wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów administratora danych, a celem tym była konieczność rzetelnego rozpatrzenia skargi (I OSK 1460/13).

Wyrok jest prawomocny.

W budynku wydziału elektrycznego jednego z uniwersytetów odbyła się uroczystość, podczas której zapalono ozdobny żyrandol ufundowany z okazji Dni Techniki. Wydarzeniu temu towarzyszyło spożywanie przez jego uczestników, w tym dziekana wydziały i innych pracowników naukowych, podawanego w kieliszkach wina. Relacja z tej uroczystości, wraz ze zdjęciami przedstawiającymi grono akademickie oraz zaproszonych gości, trzymających w rękach kieliszki, pojawiła się na stronie internetowej wydziału oraz w uczelnianym czasopiśmie.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów