Reklama

Płace realne spadają w niektórych działach gospodarki

W przeciwieństwie do niektórych branż w administracji państwowej pensje wciąż rosną

Publikacja: 07.10.2010 03:04

Płace w sierpniu były realnie wyższe o 2,2 proc. w stosunku do zarobków sprzed roku. Ten wzrost to c

Płace w sierpniu były realnie wyższe o 2,2 proc. w stosunku do zarobków sprzed roku. Ten wzrost to częściowo efekt niskiej inflacji.

Foto: Rzeczpospolita

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (porównanie czerwiec 2010 r. do czerwca 2009 r.) widać, jak rośnie zatrudnienie w administracji publicznej. W ciągu roku zwiększyło się o ponad 6 proc., a fundusz płac jest wyższy o 4,3 proc. Więcej więc niż inflacja i zapowiadana reguła wydatkowa.

Jednak w większości branż sytuacja jest wciąż słaba pod względem wzrostu płac.

– Spowolnienie gospodarcze szczególnie mocno wpłynęło na kondycję transportu, budownictwa czy handlu – przyznaje Robert Pater, ekonomista z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. W tych branżach wynagrodzenia rosną wolniej niż w innych. Z ostatnich danych GUS porównujących realny wzrost płac w pierwszej połowie tego roku z sześcioma miesiącami zeszłego (w firmach), wynika, że nie jest on w przemyśle powszechny.

Płace rosną poniżej inflacji w firmach produkujących napoje, wyroby tytoniowe, w firmach poligraficznych, farmaceutycznych oraz transportowych.

Dodatkowo podwyżek nie odczuwają pracownicy firm technicznych i profesjonalnych oraz usługowo-finansowych. Nie ma realnych podwyżek w kopalniach oraz w energetyce.

Reklama
Reklama

Jednak Kazimierz Sedlak, szef firmy badającej wynagrodzenia Sedlak & Sedlak, zwraca uwagę, że w branżach państwowych czy z przewagą kapitału państwowego rzeczywisty wzrost wynagrodzeń można oszacować dopiero po całym roku.

– W tych firmach wciąż pracownicy dostają 13. pensje, niekiedy też dodatkowe wynagrodzenia, i to dopiero daje pełny obraz ich podwyżek. Zdaniem Małgorzaty Starczewskiej- Krzysztoszek, głównej ekonomistki PKPP Lewiatan, spółki transportowe powoli wychodzą z dołka, jednak sytuacja w branży jest bardzo zróżnicowana. – Przed 2008 r. zrodził się boom na firmy transportowe. Jednak wiele z nich nie zdążyło zakumulować dostatecznie dużo kapitału, gdy nastał kryzys. Nawet jeśli teraz odzyskują rynek, to nie mają wystarczającego potencjału, by podnosić płace – twierdzi.

Eksperci zwracają uwagę, że budownictwo jest dziedziną, w której część wynagrodzeń jest nieopodatkowana i małe firmy często pracują w szarej strefie. Dane GUS nie w pełni więc obrazują rynek wynagrodzeń w tej branży. Transport i budownictwo to z kolei działy, gdzie wynagrodzenia oscylują wokół średniej krajowej (ok. 3,3 tys. zł), ale realne spadki pensji GUS odnotował też w usługach bankowych i ubezpieczeniowych (średnia płaca wynosi blisko 5,7 tys. zł).

Robert Pater uważa, że choć rodzime firmy zajmujące się pośrednictwem finansowym i ubezpieczeniowym przeszły kryzys dość spokojnie, to w dużo gorszej kondycji są ich centrale i tam wciąż presji na wzrost płac nie ma.

Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku, dodaje, że następuje wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń w firmach zajmujących się administracją oraz usługami wspierającymi, w tym porządkowymi. – Wzrost zatrudnienia o ponad 13 proc. oraz płac realnie o ponad 3 proc. pokazuje, że wiele firm przeszło restrukturyzację pomyślnie, bo po prostu część usług wydzieliło ze swoich struktur – tłumaczy ekonomista.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie 2025 r. wyniosła 2,5 proc. Idealnie w celu NBP
Dane gospodarcze
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Dane gospodarcze
Podzielony Fed znów tnie stopy. Co dalej z polityką monetarną USA?
Dane gospodarcze
Polski dług publiczny rośnie szybciej niż PKB. Ale nowe dane resortu finansów zaskakują
Dane gospodarcze
„Liczby są wstrząsające”. Prognozy EKF dla polskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama