Komisja Europejska gotowa jest wprowadzić zakaz importu czterech rodzajów zboża do Polski i innych państw graniczących z Ukrainą. W zamian oczekuje zniesienia jednostronnych zakazów importowych.
Komisja Europejska bierze się za zboże
W liście wysłanym przez Ursulę von der Leyen do szefów rządów pięciu państw członkowskich znalazły się trzy sposoby zaradzenia sytuacji. Po pierwsze, wsparcie dla poszkodowanych rolników. Na początku kwietnia przyznano 56 mln euro, teraz będzie dodatkowe 100 mln euro.
Po drugie, zostaną wprowadzone pilne środki prewencyjne, jeśli chodzi o pszenicę, kukurydzę, słonecznik i rzepak. Po trzecie, UE gotowa jest rozpocząć dochodzenie w sprawie tych produktów, oraz być może innych wskazanych przez państwa członkowskie i sprawdzić, czy faktycznie dochodzi do zaburzeń rynkowych i czy należy wprowadzić środki zaradcze.
Minister rolnictwa ma plan
We wtorek, po spotkaniu ministrów rolnictwa z Polski i Ukrainy, Robert Telus poinformował, że "żadna tona zboża nie zostanie w Polsce", a towary będą tranzytem przewożone przez Polskę. Szef polskiego ministerstwa rolnictwa mówił nawet, że „służby celno-skarbowe i inne będą konwojowały transporty do miejsca docelowego”.