Nowa strategia Sbierbanku

Sankcje Zachodu, wewnętrzny kryzys i konkurencja firm IT zmusiły największy bank regionu do zmiany strategii rozwoju.

Aktualizacja: 23.10.2015 11:54 Publikacja: 23.10.2015 11:24

Nowa strategia Sbierbanku

Foto: Bloomberg

Podczas zakończonego wczoraj wieczorem Dnia Inwestora w Londynie prezes Herman Gref przedstawił nową strategię rozwoju Sbierbanku do 2018 r. Poprzednia - uchwalona w 2013 r nie wytrzymała zderzenia z makroekonomicznymi i geopolitycznymi zmianami roku ubiegłego.

Jak przyznał Gref, nowa strategia odzwierciedla „nowe realia", w których musi pracować bank: sankcje, napięcie geopolityczne, gorsze prognozy rozwoju gospodarczego Rosji.

Dlatego nowa prognoza bazuje na średniej cenie ropy Urals 62 dol./baryłka w latach 2016-2018 i kursie 58 rubli za dolara. W poprzedniej strategii było to odpowiednio - 100 db i 35 rubli/dol.

Inflacja według Sbierbanku nie będzie za trzy lata niższe od 8,5 proc.. Widać, że analitycy Sbierbanku nie wierzą w optymistyczne zapowiedzi banku centralnego, że już za dwa lata inflacja w Rosji spadnie do 4 proc.

„Musimy wziąć pod uwagę, że w obliczu zbliżających się wyborów, pojawią się dodatkowe wydatki, które mogą rozpędzić inflację - tłumaczył w Londynie wiceprezes Sbierbanku Aleksandr Morozow.

Trudna sytuacja gospodarki Rosji zahamuje rozwój bankowości w tym kraju: portfele kredytowe będą rosnąć średnio o 9,6 proc. rocznie (zamiast 12,6 proc. z poprzedniej strategii); depozyty będą rosnąć o 10,7 proc. rocznie. W wyniku tego pod znakiem zapytania stanie zyskowność banków. Marża procentowa netto powinna być na poziomie 4 proc.

Gref uprzedził inwestorów, że na biznes banku wpływa nie tylko sytuacja makro, ale i rosnąca konkurencja firm IT oferujących bankowe usługi internetowe: PayPal, Apple Pay, MBank. W tej sytuacji prezes obiecał „robić wszystko tak, jakby był to ostatni raz w życiu".

Sbierbank planuje wzrost zysku za trzy lata 1,8 raza (w stosunku do 2013 r); podobnie mają wzrosnąć aktywa a skonsolidowane dochody 2,3 razy. Rentowność kapitału sięgnie 18 proc. a stosunek wydatków do wpływów - mniej niż 40 proc.

Bank chce agresywniej zwiększyć swój udział na rynku usług detalicznych z 38 proc. do 42,8 proc. a lokat dla ludności do 46 proc. Najciekawszym produktem ma pozostać hipoteka. Kredytowanie firm wygląda skromniej, udział ma wzrosnąć o 1 pkt. proc. do 33 proc.. Nie obejdzie się bez redukcji i zwolnień. Liczba filii zmniejszy się z 16,5 tys. do 13-15 tys. Bank zatrudnia obecnie ok. 240 tys. ludzi.

Gref przyznał, że dziś gospodarkę Rosji trzyma mały i średni biznes i Sbierbank będzie coraz bardziej go wspierał. Do tej pory bank uchodził za główne źródło pieniędzy dla bogatych państwowych molochów.

Jest też problem aktywów zagranicznych stanowiących 20 proc. wszystkich. Sankcje utrudniły ekspansję zagraniczną rosyjskiego banku i Gref zapowiedział odejście od agresywnej polityki.

„Pozostajemy w Europie, ale skłaniamy się do formatu banku elektronicznego - dodał prezes.

Dodał, że najlepiej radzi sobie kupiony bank turecki DenizBank, który pod względem innowacyjności znajduje się „krok przez rosyjskim bankiem".

Podczas zakończonego wczoraj wieczorem Dnia Inwestora w Londynie prezes Herman Gref przedstawił nową strategię rozwoju Sbierbanku do 2018 r. Poprzednia - uchwalona w 2013 r nie wytrzymała zderzenia z makroekonomicznymi i geopolitycznymi zmianami roku ubiegłego.

Jak przyznał Gref, nowa strategia odzwierciedla „nowe realia", w których musi pracować bank: sankcje, napięcie geopolityczne, gorsze prognozy rozwoju gospodarczego Rosji.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Banki
Bank Watykański zwolnił parę za ślub. Złamali nowy, ważny zakaz
Banki
Poważna awaria w Aliorze. Nie działała bankowość internetowa i Blik
Banki
Zysk banków po sierpniu wyższy niż w całym zeszłym roku
Banki
Rosja. Kreml dobrał się do amerykańskich banków "w obronie interesów"