Tygodniowy wskaźnik zakażeń w Hiszpanii prawie się potroił - z 59 przypadków na 100 tys. 29 czerwca do 156 w ostatni wtorek.
Gdyby brać pod uwagę 14-dniowe wskaźniki, szerzej stosowane w Unii, Hiszpania pozostaje nieznacznie w tyle za Portugalią.
W reakcji na gwałtowny wzrost zakażeń Katalonia, region najbardziej dotknięty, ponownie wprowadza ograniczenia dotyczące zycia nocnego, a Kastylia-León ponownie rozważa wprowadzenie godziny policyjnej.
Wzrost liczby infekcji w Hiszpanii był napędzany przez dramatyczny wzrost wśród 12-29-latków, wśród których infekcje są około 20 razy częstsze niż wśród osób powyżej 70. roku życia. Hiszpański rząd przypisał dużą część tego wzrostu spotkaniom towarzyskim oraz większej mobilności w okresie wakacji.
Według własnych badań "Financial Times", na razie wariant Delta odpowiada za ok. 30 proc. nowych zakażeń. Najprawdopodobniej ok. 17 lipca będzie już odpowiadał za większość infekcji.