David Cameron nazwał go „zawodowym psychopatą". Johnson powołał jednak w lipcu 2019 r. Dominica Cummingsa na głównego doradcę w uznaniu niezwykłej inteligencji, którą wykazał, opracowując oparty na kłamstwach, ale skuteczny plan kampanii przed referendum brexitowym trzy lata wcześniej. I się na nie zawiódł: człowiek, którego ze względu na ogromne wpływy u premiera nazywano „brytyjskim Rasputinem", był autorem równie efektywnej strategii, która dała torysom przytłaczające zwycięstwo w wyborach parlamentarnych w grudniu 2019 r. W ten sposób Johnson, jak sądzono, ma ustawioną karierę na lata.