Polityk Konfederacji komentował dzisiejszy gest Macieja Nawackiego, prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie, który ostentacyjnie podarł wniosek sędziów o "zaniechanie działań utrudniających sędziemu Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków".

Korwin-Mikke ocenił, że prawo w Polsce jest obecnie tak "pokomplikowane", że nikt z niego już nic nie rozumie.

- Podarcie uchwały sędziów przez prezesa Macieja Nawackiego świadczy o tym, że jedni sędziowie i drudzy sędziowie wzajemnie się nie uznają. To się musi skończyć wojną domową, nie ma innej możliwości - mówił poseł.

Zdaniem polityka, skoro nie ma możliwości rozwiązania konfliktu drogą prawną, jedynym wyjściem jest "wyjście wojska na ulice i zrobienie puczu wojskowego".

- Chciałbym puczu wojskowego, nie ukrywam tego - mówił Korwin-Mikke.