Japonia walczy z zakazem połowów wielorybów

Komercyjne połowy wielorybów zostały zakazane na ponad 30 lat, po tym, jak niektóre gatunki tych zwierząt niemal wyginęły. Japonia chce jednak "zrównoważonych" zasad w tej sprawie.

Aktualizacja: 07.09.2018 15:45 Publikacja: 07.09.2018 15:17

Japonia walczy z zakazem połowów wielorybów

Foto: AdobeStock

Międzynarodowy Komitet Wielorybniczy (IWC) spotka się w przyszłym tygodniu w Brazylii, aby wydać wyrok ws. zakończenia zakazu. Wniosek w tej sprawie złożyła Japonia.

Czytaj także: Schwytano chronionego wieloryba? „W USA poluje się na jelenie. To jest to samo”

 

Czy Japończycy już nie zabijają wielorybów?

Robią to, ale to dość skomplikowane. Członkowie IWC zgodzili się na moratorium ws. polowań w 1986 roku, aby odbudować zasoby wielorybów.

Narody popierające połowy wielorybów oczekiwały, że moratorium będzie tymczasowe, dopóki nie zostanie osiągnięty konsensus w sprawie zrównoważonych kwot połowowych. Zamiast tego, stało się to połowicznie-trwałym zakazem. Jest to problemem między innymi dla Japonii, Norwegii i Islandii, które twierdzą, że połowy wielorybów są częścią ich kultury i nie powinno się ich zakazywać.

W ramach wyjątku w zakazie, pozwalającym na polowanie na wieloryby w celach naukowych, Japonia łowi co roku od około 200 do 1 200 wielorybów.

Wyjątek ten mówi między innymi o badaniach, dzięki którym sprawdzić można, czy wieloryby są zagrożone. Krytycy podkreślają jednak, że jest to jedynie wymówka, dzięki której można zabijać zwierzęta te na jedzenie. Jest to zgodne z prawdą, gdyż mięsem z wielorybów zabitych do badań zwykle się handluje.

Jaka jest propozycja Japonii?

Hideki Moronuki, starszy negocjator ds. Rybołówstwa w Japonii i komisarz ds. IWC, powiedział BBC, że Japonia chce, aby IWC wróciło do pierwotnego celu - "zrównoważonego wykorzystania wielorybów".

Wielorybnictwo w XIX i na początku XX wieku sprawiło, że te gigantyczne ssaki są na skraju wyginięcia.

W latach sześćdziesiątych udoskonalone metody połowu i gigantyczne statki przetwórcze sprawiły, że polowań na wieloryby nie dało się powstrzymać. Dlatego też pojawiło się moratorium.

Obecnie zasoby wielorybów są uważnie monitorowane. Większość gatunków jest nadal zagrożona, ale są również takie, jak wieloryb minowy, które zagrożone nie są i właśnie na nie głównie poluje Japonia.

Japonia, jako obecny przewodniczący IWC, proponuje pakiet środków, w tym utworzenie Komitetu ds. Zrównoważonego Wielorybnictwa i ustanowienie zrównoważonych limitów połowowych "w odniesieniu do obfitych zasobów/gatunków wielorybów".

Zachętą dla krajów przeciwdziałających wielorybnictwu, mają być propozycje, które ułatwiłyby ustanowienie nowych rezerwatów dla wielorybów.

- Te wdzięczne giganty mają do czynienia z wieloma zagrożeniami w naszych zdegradowanych oceanach, takimi jak zanieczyszczenie tworzywami, hałasem, czy zmianą klimatu. Ostatnią rzeczą, której potrzebują, jest powrót do wielorybnictwa - powiedziała Kitty Block, prezes Humane Society International.

Przeciwnicy wielorybnictwa podkreślają również, że zwierzęta te są bardzo bardzo inteligentne i mają wysoko rozwinięte struktury społeczne, a polowanie na nie powoduje u nich strach, panikę i ból. Warto podkreślić, że stary sposób łowienia z użyciem zwykłego harpuna oznaczał dla wielorybów powolną i bardzo bolesną śmierć.

Dwa lata temu rząd australijski opublikował materiał filmowy z 2008 roku, na którym pokazano japoński statek badawczy polujący na wieloryba. Zdaniem aktywistów z Sea Shepherd, zwierzę umierało ponad 20 minut. - Nie wspominając o tym, że zabijają je wraz z ich członkami rodziny - powiedział Jeff Hansen, dyrektor zarządzający Sea Shepherd w Australii.

Zwolennicy wielorybnictwa twierdzą jednak, że tego rodzaju przypadki są wyjątkami i wypadkami, które zdarzają się również w każdej rzeźni.

Lars Walloe, były szef norweskiej delegacji IWC, powiedział BBC, że wielorybnictwo jest „tym samym, co zabijanie innych dużych ssaków w lesie, takich jak jelenie, czy łosie”. - Zabijamy je dla mięsa i nie widzimy różnicy między zabiciem wieloryba, a łosia, dopóki jest to humanitarne - podkreślił.

Jaki jest prawdopodobny werdykt?

Kraje zwalczające wielorybnictwo, takie jak Australia, podkreśliły już, że połączą siły, aby odrzucić wszelkie próby podważenia obecnego zakazu.

Australia od dawna jest głównym przeciwnikiem Japonii, jeśli chodzi o połowy wielorybów i chce wzmocnić ochronę tych zwierząt.

W stolicy Australii podjęto tę kwestię przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, który w 2014 roku orzekł przeciwko Japonii, podkreślając, że nie trzeba zabijać wielorybów, aby je badać. Odnosiło się to jednak do jednego konkretnego programu naukowego, więc Japonia zmieniła go i wznowiła wielorybnictwo.

Japońscy urzędnicy powiedzieli BBC, że mają nadzieję, że nowa propozycja zostanie rozpatrzona i przyjęta. - Ta kwestia powinna zostać rozwiązana w oparciu o prawo naukowe i międzynarodowe, bez emocji - powiedział Hideki Moronuki.

Donald R. Rothwell, profesor prawa międzynarodowego na Australijskim Uniwersytecie Narodowym, powiedział BBC, że koniec moratorium może nie mieć dużego wpływu na sytuację wielorybów. - Jeśli Japonia zaproponuje zakończenie programu naukowego, prawdopodobnie spowoduje to bardzo niewielkie zmiany w liczbie zabijanych wielorybów - powiedział.

Obecnie, na wieloryby poluje się między innymi w rezerwacie na Antarktydzie. Japonia twierdzi, że ma on chronić przed komercyjnym połowem, ale że wielorybnictwo naukowe nie jest łamaniem zasad.

Gdyby Japonia opuściła IWC, nadal dotyczyłyby jej międzynarodowe przepisy, które zobowiązują do "współpracy w zakresie ochrony wielorybów". Istnieje spora szansa, że kwestia sporna będzie stopniowo zanikać, gdyż popyt na mięso wielorybów w Japonii od dawna jest coraz mniejszy.

Międzynarodowy Komitet Wielorybniczy (IWC) spotka się w przyszłym tygodniu w Brazylii, aby wydać wyrok ws. zakończenia zakazu. Wniosek w tej sprawie złożyła Japonia.

Czytaj także: Schwytano chronionego wieloryba? „W USA poluje się na jelenie. To jest to samo”

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Morskie Oko. Koń upadł na drodze, woźnica uderzył go w pysk. Jest reakcja ministerstwa
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają Daniela Obajtka jako prezesa Orlenu?
Społeczeństwo
Aktywiści mówią „dość”. Pozwą polskie państwo z powodu cierpienia psów i kotów
Społeczeństwo
Odkrycie w Kossakówce. Znaleziono zeszyty znanej poetki
Społeczeństwo
W Polsce kierowcy wciskają gaz i znów częściej tracą prawa jazdy