Reklama

Michał Szułdrzyński: Każdy może być Marcinem Kierwińskim. Tak zmieniła się debata

Sprawa wystąpienia ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego pokazuje, jak polaryzacja polityczna prowadzi do zanikania w debacie publicznej takich pojęć, jak prawda i fałsz. Dla polityki to ślepa uliczka.

Aktualizacja: 07.05.2024 09:54 Publikacja: 06.05.2024 13:37

Marcin Kierwiński

Marcin Kierwiński

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Nie, nie mam wiedzy, czy minister Marcin Kierwiński był trzeźwy czy też nie, gdy występował na placu Piłsudskiego na obchodach Dnia Strażaka. Widziałem jego wystąpienie, które było dość zaskakujące, gdyż mówił bardzo nieskładnie. Ale już jego wystąpienie w TVN24, mające miejsce kilkadziesiąt minut później, w żaden sposób nie wskazywało, by znajdował się pod wpływem.

Co może zrobić Marcin Kierwiński, by udowodnić, że był trzeźwy? Nic, przeciwnicy i tak mu nie uwierzą

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama