Nie, nie mam wiedzy, czy minister Marcin Kierwiński był trzeźwy czy też nie, gdy występował na placu Piłsudskiego na obchodach Dnia Strażaka. Widziałem jego wystąpienie, które było dość zaskakujące, gdyż mówił bardzo nieskładnie. Ale już jego wystąpienie w TVN24, mające miejsce kilkadziesiąt minut później, w żaden sposób nie wskazywało, by znajdował się pod wpływem.
Co może zrobić Marcin Kierwiński, by udowodnić, że był trzeźwy? Nic, przeciwnicy i tak mu nie uwierzą
By dowieść swej trzeźwości, minister opublikował badanie alkomatem, zrobił nawet badanie krwi. No bo skoro w przestrzeni publicznej pojawił się zarzut, że był nietrzeźwy, chciał go obalić. Ale nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Na platformach społecznościowych różni domorośli eksperci podważali wydruk z alkomatu, snuli kolejne teorie, słowem rozkręcali typową internetową inbę. Co w takim razie ma zrobić minister, by przekonać opinię publiczną, że nie występował pod wpływem alkoholu. No właśnie na tym polega problem ze współczesną polityką. Że nic nie może zrobić. I nie zamierzam ministra bronić ani atakować. Po prostu jego przypadek pokazuje, co się stało z naszą debatą.
Czytaj więcej
- Jeżeli ktoś przedstawia wynik pomiaru czy wynik badania, jest on jednoznaczny, to zamyka dyskusję - w ten sposób poseł KO, Michał Szczerba, w czasie konferencji prasowej w Sejmie odpowiedział na pytanie o problemy ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego w czasie wystąpienia z 4 czerwca, w czasie uroczystości organizowanych w związku z Dniem Strażaka.
Polaryzacja jest tak głęboka, że zawsze będzie istniała część sympatyków obozu przeciwnego, którzy nie dadzą się za nic w świecie przekonać, że Kierwiński był trzeźwy. I będą mnożyć wątpliwości, podważać ustalenia itp. Choćby Kierwiński stanął na głowie, nie będzie w stanie przekonać wszystkich. Choćby pozywał każdego, kto będzie uporczywie twierdził, że był pijany, nie osiągnie celu. Mało tego, taki los może spotkać dosłownie każdego. Każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji, jak Marcin Kierwiński.