17 czerwca wchodzi w życie[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=343662] nowela ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (DzU nr 40, poz. 228)[/link], która daje dłużnikom dodatkowe uprawnienie: mogą występować o zmniejszenie opłaty komorniczej. Komornicy nie kryją niezadowolenia.
[srodtytul]Obniżenie opłat[/srodtytul]
Przede wszystkim nowela rozszerza niższą, 8-procentową, stawkę wynagrodzenia komornika, pobieraną do tej pory od ściągnięcia długu z rachunku bankowego i wynagrodzenia za pracę, na świadczenia z ubezpieczenia społecznego oraz wypłacane na podstawie przepisów o promocji zatrudnienia zasiłki dla bezrobotnych. Poza tym minimalny próg tej opłaty obniża się z 1/10 do 1/20 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego (a więc do ok. 130 zł). Dodajmy, że tzw. podstawowa opłata wynosi 15 proc., ale jak mówią komornicy, w praktyce częściej stosowana jest 8-procentowa.
Największe emocje wywołało przywrócenie po kilku latach miarkowania opłat komorniczych. Nowa procedura polega na tym, że dłużnik może złożyć wniosek o obniżenie wysokości opłat (przy egzekucji świadczeń pieniężnych), a sąd będzie mógł je zmniejszać, biorąc pod uwagę w szczególności nakład pracy komornika i sytuację majątkową dłużnika, jego dochody (art. 49 ust. 10).
Wniosek trzeba wnieść w terminie siedmiu dni od dnia uzyskania informacji o ściągnięciu opłaty albo doręczenia postanowienia komornika o wezwaniu dłużnika do jej uiszczenia. Do wniosku stosuje się odpowiednio art. 767 – 767[sup]4[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AF38D6BC1B3690B5A594BF9A522CB46F?id=70930]k.p.c[/link]., czyli przepisy dotyczące tzw. skargi na czynności komornika.