Po zdanym egzaminie na aplikację możesz stracić etat

Jeśli zatrudniony nie powiadomi pracodawcy o tym, że przystępuje do egzaminu na aplikację, ten ma prawo wręczyć mu wypowiedzenie

Aktualizacja: 24.06.2012 09:03 Publikacja: 14.06.2012 08:52

Pracownik który nie poinformuje przełożonych że będzie zdawał na aplikację może później stracić prac

Pracownik który nie poinformuje przełożonych że będzie zdawał na aplikację może później stracić pracę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Magdalena R., zatrudniona w Naczelnym Sądzie Administracyjnym na stanowisku asystenta sędziego, we wrześniu 2009 r. zdała egzamin na aplikację radcowską. Po kilku tygodniach straciła pracę. Przyczyną wypowiedzenia była między innymi utrata zaufania w związku z tym, że poinformowała o swoich planach dopiero, gdy okazało się, że jest już na aplikacji.

Utrata zaufania

Sąd rejonowy, do którego trafił pozew pracownicy z żądaniem wypłaty odszkodowania za bezprawne zwolnienie, stwierdził, że jest to niewystarczająca przyczyna do wypowiedzenia umowy. Przepisy nie zakazują bowiem  łączenia aplikacji i asystentury sędziowskiej. Poza tym w razie konfliktu interesów aplikant może skorzystać z przewidzianej w procedurze cywilnej możliwości wyłączenia się z konkretnej sprawy jako asystent sędziego. NSA złożył  apelację, w wyniku której sąd okręgowy zmienił to rozstrzygnięcie.

Sędziowie stwierdzili bowiem, że uzasadniona była utrata zaufania pracodawcy do aplikantki. Po tym, jak zdała egzamin, nabyła wynikające z ustawy o radcach prawnych uprawnienia do zwolnienia z części lub całości dnia pracy czy też dodatkowego urlopu na przygotowanie się do egzaminów. Stała się przez to mniej dyspozycyjna.

W trakcie rozprawy przed SN mec. Joanna Młot z kancelarii CMS Cameron McKenna, która prowadzi tę sprawę pro bono, tłumaczyła, że nie można pracownikowi stawiać zarzutu  korzystania ze swych uprawnień. To tak jakby zwolnić pracownicę, która wystąpiła o udzielenie przerw w pracy na karmienie dziecka, czy pracownika, który złożył wniosek o przyznanie urlopu ojcowskiego. Dariusz Śniegocki, radca prawny reprezentujący NSA, ripostował, że nie można porównywać tych dwóch sytuacji, gdyż w tym przypadku chodzi o podnoszenie kwalifikacji do wykonywania innego zawodu.

Trzeba zapytać

Sąd Najwyższy (sygnatura akt: II PK 315/11) w wyroku z 13 czerwca 2012 r., oddalił skargę kasacyjną aplikantki.

– Pracodawca nie może zakazać pracownikowi podjęcia aplikacji, ale jeśli nastąpi to bez wcześniejszego poinformowania przełożonych, trzeba je traktować jako jednostronną zmianę warunków zatrudnienia

–stwierdził Jerzy Kuźniar, sędzia SN, w uzasadnieniu do tego orzeczenia. – W trakcie odbywania aplikacji pracodawca będzie musiał udzielić takiej osobie urlopu szkoleniowego i przerw w pracy na zajęcia.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalona jest  linia, że specjalistów dotyczą podwyższone standardy  zaufania.

– Jeżeli uzasadnienie ustne do tego wyroku znajdzie potwierdzenie w pisemnym, może się okazać, że to orzeczenie będzie miało skutki dla wszystkich aplikantów radcowskich, bez względu na to, gdzie są zatrudnieni. Wynika z niego, że pracownicy powinni uzgadniać z pracodawcą swoje plany dotyczące podjęcia aplikacji – stwierdziła po wyroku mec. Joanna Młot, pełnomocniczka aplikantki.

Opinia:

Włodzimierz Chróścik, wicedziekan rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie

Wyrok ma charakter jednostkowy, ale niewątpliwie wzmacnia pozycję pracodawców, którzy nie widzą korzyści w kształceniu aplikantów. W konsekwencji osoby przystępujące do egzaminu na aplikację będą musiały uprzedzać o tym pracodawcę, by wyjaśnić wzajemne oczekiwania i uniknąć późniejszych sporów. Odbywanie aplikacji wiąże się bowiem z koniecznością zwalniania pracownika na zajęcia szkoleniowe, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. W praktyce może to oznaczać nieobecność w pracy nawet przez dwa dni w tygodniu. Aplikantowi przysługuje też płatny urlop na przygotowanie do egzaminu radcowskiego i płatne zwolnienie od pracy na egzamin wstępny i radcowski.

Magdalena R., zatrudniona w Naczelnym Sądzie Administracyjnym na stanowisku asystenta sędziego, we wrześniu 2009 r. zdała egzamin na aplikację radcowską. Po kilku tygodniach straciła pracę. Przyczyną wypowiedzenia była między innymi utrata zaufania w związku z tym, że poinformowała o swoich planach dopiero, gdy okazało się, że jest już na aplikacji.

Utrata zaufania

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem