Pojawiło się rozporządzenie Rady UE 2022/2577UE, ustanawiające ramy szybszego wdrażania rozwiązań w zakresie energii odnawialnej. Co to dla nas oznacza?
UE w związku z atakiem Rosji na Ukrainę przyjęła nowe przepisy, które będą obowiązywały tylko przez 18 miesięcy i mają przyspieszyć proces budowy OZE. Rozporządzenie będzie dotyczyło małych paneli fotowoltaicznych, instalacji pomp ciepła, ale co najważniejsze ułatwiało zakładanie przemysłowych dużych farm, których bardzo potrzebuje rynek energetyczny – jak każdego źródła uniezależniającego nas od węgla.
A jest z tym problem w polskim prawie?
Wszyscy zainteresowani chcą rozwoju OZE, ale z jakiegoś powodu nie następuje tak szybko, jak powinien. Możemy zbudować farmę przemysłową, ale najpierw musimy uzyskać decyzję środowiskową, potem zapewnić zgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, a gdy go nie ma, uzyskać warunki zabudowy, pozwolenie na budowę, a w tym czasie warunki przyłączenia i zgodę operatora sieci energetycznej na podłączenie OZE. Jeżeli kable przecinają rzekę, trzeba jeszcze uzyskać pozwolenia wodnoprawne. Czyli od momentu rozpoczęcia procesu inwestycyjnego do uruchomienia mijają miesiące albo lata.
Jak bardzo nowe regulacje UE przyspieszą ten proces?