Nie uchwalono w ostatnim czasie praktycznie żadnych ustaw, które redukowałyby biurokrację i inne obciążenia przedsiębiorców – twierdzą Pracodawcy RP w dorocznym „Raporcie deregulacyjnym", do którego dotarła „Rzeczpospolita".
Eksperci tej organizacji przeanalizowali działania legislacyjne w okresie od listopada 2019 r. do października 2021 r. Wskazali wprawdzie kilka pożytecznych ustaw, ale doszli do niekorzystnego wniosku: prawo stało się niestabilne i nieprzewidywalne.
Nieład w podatkach
Autorzy raportu wskazali obszar podatków jako ten, w którym doszło do szczególnie niepokojących zjawisk. Wskazują na brak rzetelnych konsultacji przy reformie zwanej Polskim Ładem, ale zauważają też wiele innych niekorzystnych dla biznesu zmian. W analizowanym okresie wprowadzono bowiem wiele nowych danin i parapodatków, jak np. podatek cukrowy, opłata mocowa i tzw. podatek od deszczu. Nałożono też CIT na spółki komandytowe, zniesiono ulgę abolicyjną w PIT, a na sprzedawców detalicznych nałożono podatek handlowy.
„W kolejnych wystąpieniach przedstawiciele rządu mówili o obniżaniu podatków, podczas gdy zarówno przedsiębiorcy, jak i obywatele w sposób namacalny odczuli obciążenie swoich budżetów" – zauważają Pracodawcy RP.
Eksperci dostrzegli też, że mimo tych deklaracji Ministerstwo Finansów na swojej stronie internetowej oficjalnie ogłosiło (niespecjalnie to eksponując), że szuka specjalistów, do których miałoby należeć „przygotowywanie koncepcji rozwiązań prawnych w nowo projektowanych daninach".