Do Polski dotarła pierwsza fala letnich upałów. Wiele osób może w tym czasie odczuwać spadek formy, ponieważ organizm wkłada wszystkie siły w utrzymanie stałej temperatury ciała. Nawet zdrowe osoby już przy 25-28 stopniach zaczynają odczuwać osłabienie, tym bardziej więc wszyscy ci, którzy borykają się z przewlekłymi schorzeniami. Są też choroby, których objawy pod wpływem palącego słońca mogą się zaostrzyć. O najbardziej dających się we znaki, a czasami wręcz groźnych, przypomina medonet.pl.
Niewydolność serca
W czasie upałów, według doniesień serwisu, szczególnie mocno powinny uważać osoby z wszelkiego rodzaju chorobami układu krążenia, zwłaszcza z niewydolnością serca. Gdy zaczynamy się intensywnie pocić, a naczynia krwionośne się rozszerzają, dochodzi do gwałtownego spadku ciśnienia krwi. Serce zaczyna wtedy szybciej bić. U osób z wieńcówką może to doprowadzić do niedokrwienia najważniejszego mięśnia w organizmie.
Warto tez pamiętać, że wraz z potem wydalane są sód, potas i inne mikro i makroelementy. Nadmierna utrata wody powoduje problemy z krążeniem i pracą nerek. Zaburzenie równowagi pomiędzy sodem i potasem może natomiast prowadzić do zawału serca.
Nadciśnienie tętnicze
Skutki wysokich temperatur dotkliwie odczuwają również osoby leczące się na nadciśnienie. Organizm chorych, którzy zażywają leki, zachowuje się, jakby dostał podwójną dawkę środka na obniżenie ciśnienia krwi. Dlaczego? Pod wpływem upału naczynia krwionośne zaczynają rozszerzać, zaczynamy się pocić, co skutkuje gwałtownym obniżeniem ciśnienia tętniczego. Tak duży szok ciśnieniowy jest niebezpieczny, bo może doprowadzić do niedotlenienia mózgu.