Udział w spółce cywilnej bez ubezpieczeń w ZUS

Wspólnik spółki cywilnej staje się przedsiębiorcą, gdy podejmuje i wykonuje działalność gospodarczą, a nie dlatego, że przystępuje do spółki. Ubezpieczeniom społecznym podlega on nie z racji uczestnictwa w spółce, lecz samodzielnie – na skutek prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej na podstawie przepisów o takiej działalności. Zatem wspólnik spółki cywilnej, który nie wykonuje działalności gospodarczej, nie jest przedsiębiorcą i nie ma podstawy do ubezpieczenia społecznego.

Publikacja: 13.09.2018 02:00

Udział w spółce cywilnej bez ubezpieczeń w ZUS

Foto: Fotolia.com

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 17 kwietnia 2018 r. (II UK 58/17).

Odwołujący się był zatrudniony na umowę o pracę do 31 grudnia 2014 r. Z tego tytułu był objęty ubezpieczeniem chorobowym. W trakcie trwania stosunku pracy rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej jako wspólnik spółki cywilnej. W kilka dni po ustaniu zatrudnienia stał się niezdolny do pracy. ZUS wydał jednak decyzje odmawiające prawa do zasiłku za okres niezdolności do pracy. Podnosił, że odwołujący się jest wspólnikiem spółki cywilnej, więc kontynuuje działalność zarobkową. Z tego powodu nie przysługiwało mu prawo do zasiłku. Odwołujący się wskazywał, że faktycznie nie prowadził działalności ze względu na stan zdrowia oraz brak czasu, a spółką zajmował się drugi wspólnik.

Czytaj także: Wspólnik spółki cywilnej - odpowiedzialność za nieopłacone składki ZUS

Sąd rejonowy oddalił odwołanie. Podzielił argumentację ZUS, że w związku z kontynuowaniem działalności zarobkowej stanowiącej tytuł do objęcia dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym, nie przysługuje mu prawo do zasiłku po zakończeniu ubezpieczenia pracowniczego. Zdaniem sądu potwierdzał to fakt, że spółka została zarejestrowana w CEiDG w listopadzie 2013 r. i nie została zawieszona ani zamknięta, a jednym z jej wspólników był odwołujący się. Odwołujący się wniósł apelację do sądu okręgowego, która została oddalona.

Odwołujący się złożył do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną. Sąd Najwyższy oddalił ją w całości, podzielając jednak w części twierdzenia odwołującego się. Wskazał bowiem, że do powstania obowiązku ubezpieczenia społecznego konieczne jest faktyczne wykonywanie działalności gospodarczej i obowiązek ten zależy od osobistego prowadzenia działalności w spółce cywilnej. Dlatego ubezpieczeniu społecznemu nie podlega samo uczestnictwo w spółce, a wpis w ewidencji działalności gospodarczej nie przesądza o faktycznym prowadzeniu takiej działalności.

Komentarz eksperta

Łukasz Chruściel, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski Paruch kierujący biurem w Katowicach

Sąd Najwyższy, mimo że oddalił skargę kasacyjną z innych przyczyn, przy okazji w sposób zdecydowany wypowiedział się na temat automatyzmu podlegania ubezpieczeniom społecznym w związku z uczestniczeniem w spółce cywilnej oraz wpisem do ewidencji działalności gospodarczej.

Istotą niniejszej sprawy była odpowiedź na pytanie, czy sam fakt zawiązania spółki cywilnej i wpisu do ewidencji przedsiębiorców oznacza prowadzenie lub kontynuowanie działalności zarobkowej będącej podstawą do objęcia ubezpieczeniem chorobowym, co pozbawia prawa do zasiłku po ustaniu stosunku pracy.

Ustawa zasiłkowa nigdzie nie definiuje działalności zarobkowej. Jednak faktyczne prowadzenie działalności gospodarczej jest bez wątpienia jedną z form takiej działalności. Dlatego też Sąd Najwyższy musiał odpowiedzieć, czy sam udział w spółce cywilnej i wpis w ewidencji sprawiają, że dana osoba prowadzi lub kontynuuje działalność gospodarczą.

Przede wszystkim należy wskazać, że spółka cywilna jest tylko stosunkiem zobowiązaniowym wspólników i nie posiada ani osobowości prawnej, ani też nie prowadzi działalności. Działalność tę mogą prowadzić dopiero wspólnicy i to tylko wówczas, gdy w ramach spółki podejmują i wykonują działalność gospodarczą. Ta działalność musi być natomiast nastawiona na uzyskiwanie zarobku i być wykonywana w sposób ciągły i zorganizowany. Z tego stwierdzenia płyną dwa wnioski.

Po pierwsze sam udział w spółce cywilnej nie powoduje automatycznie, że wspólnik prowadzi działalność gospodarczą. Po drugie, wspólnik spółki cywilnej, który w ogóle nie wykonuje osobiście w ramach spółki żadnych czynności, nie podlega obowiązkowi ubezpieczeniowemu z tego tytułu, bowiem nie prowadzi działalności. Tak więc osiąganie lub realizacja celu zarobkowego spółki nie są warunkiem kwalifikującym do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem, jeżeli nie wiąże się to z faktycznym angażowaniem w działalność spółki.

Sądy I i II instancji nieprawidłowo przyjęły natomiast automatyzm prowadzenia działalności gospodarczej w sytuacji udziału w spółce cywilnej. Szczególnie nie można zgodzić się z twierdzeniem, że nawet gdy drugi wspólnik przejął cały ciężar prowadzenia spółki, to nie ulega wątpliwości, że prowadzona jest działalność gospodarcza, bowiem spółkę zawiązuje się w celu uzyskiwania przychodu.

Powyższe wnioski mają niebagatelne znaczenie praktyczne. Nieraz bowiem można spotkać sytuacje, gdy w ramach spółki nie wszyscy wspólnicy uczestniczą w faktycznym prowadzeniu jej spraw. Taka sytuacja może mieć miejsce chociażby w razie, gdy jeden ze wspólników jest tzw. wspólnikiem pasywnym, tj. wnosi jedynie wkład do spółki, pozostawiając prowadzenie jej spraw pozostałym wspólnikom. Podobnie, gdy ze względów uniemożliwiających jednemu ze wspólników angażowanie się w sprawy spółki (jak chociażby stan zdrowia, brak czasu lub długotrwała nieobecność) jest on obiektywnie wyłączony z prowadzenia działalności spółki. Powiązanie więc faktycznego prowadzenia spraw spółki, chociażby w niewielkim zakresie, jako warunku koniecznego do uznania, że prowadzona jest działalność gospodarcza, uznać należy za jak najbardziej słuszne. Przyjęcie natomiast, że sam udział w spółce czy wpis w ewidencji bezwzględnie oznacza prowadzenie działalności gospodarczej, bez względu na inne okoliczności, niejednokrotnie mogłoby prowadzić do absurdalnych sytuacji.

Na koniec wskazać należy, że o ile sam wpis w ewidencji działalności gospodarczej i udział w spółce cywilnej nie przesądzają o prowadzeniu działalności – a co za tym idzie o podleganiu z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym, to jednak tworzy to domniemanie, że tak właśnie jest. Wykazanie więc przed ZUS, że działalność nie jest prowadzona mimo wpisu, spoczywa na osobie, której wpis dotyczy. W przeciwnym razie, tak jak w komentowanej sprawie, ZUS oraz sąd najpewniej przyjmą na podstawie ewidencji fakt prowadzenia działalności.

Domniemanie to ma również znaczenie w sytuacji przeciwnej – gdy to ZUS będzie kwestionował fakt prowadzenia działalności. Wówczas to na organie ubezpieczeniowym bezwzględnie ciążyć będzie obowiązek wykazania, że ta działalność faktycznie nie jest wykonywana, w związku z czym dana osoba nie jest objęta ubezpieczeniem. Należy jednak mieć na uwadze, że ze względu na charakter wpisu w ewidencji, to domniemanie jest niezwykle silne i jego obalenie może mieć miejsce tylko w sytuacjach jaskrawych i rażących. Z pewnością za nieprawidłowe należy uznać działanie ZUS, który uznaje brak prowadzenia działalności, argumentując to nieadekwatnym dla tej kwestii powodem (jak np. częste choroby), co niejednokrotnie skutkuje odmową wypłaty świadczeń.

Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 17 kwietnia 2018 r. (II UK 58/17).

Odwołujący się był zatrudniony na umowę o pracę do 31 grudnia 2014 r. Z tego tytułu był objęty ubezpieczeniem chorobowym. W trakcie trwania stosunku pracy rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej jako wspólnik spółki cywilnej. W kilka dni po ustaniu zatrudnienia stał się niezdolny do pracy. ZUS wydał jednak decyzje odmawiające prawa do zasiłku za okres niezdolności do pracy. Podnosił, że odwołujący się jest wspólnikiem spółki cywilnej, więc kontynuuje działalność zarobkową. Z tego powodu nie przysługiwało mu prawo do zasiłku. Odwołujący się wskazywał, że faktycznie nie prowadził działalności ze względu na stan zdrowia oraz brak czasu, a spółką zajmował się drugi wspólnik.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP